Wpis z mikrobloga

Spodziewałem się że będzie śmierdział gównem i szczerze mówiąc jestem rozczarowany bo wcale tak nie jest.
Gdybym miał powiedzieć jak to pachnie to jednym zdaniem powiedziałbym: jak palma która najpierw przeleżała w szafie kilkanaście lat, a potem dumnie została zabrana przez babcie do kościoła.
Przy okazji pachnie też jak ta babcia. I jak ten kościół, w najgorszym stęchłym wydaniu.
No ale nadal nie jest to aromat toi toia, więc jestem rozczarowany.