Aktywne Wpisy
Lista sygnalow jakie kobiety sysylaja facetom ktorzy im sie podobaja (werbalne i niewerbalne razem):
1. Poprawianie wlosow
2. Rozchylanie ust
3. Odslanianie dekoldu
4. Odslanianie szyi
5. Inicjowanie dotyku np. przypadkowe szturchniecia
6. Mocny lub czesty kontakt wzrokowy czyli albo sie intensywnie patrzy albo czesto sie patrzy
7. Smieje sie z Waszych zartow nawet jak sa beznadziejne
8. W momencie smiechu patrza sie na Was
9. Swiecace, szklace sie oczy
10. Malpi
1. Poprawianie wlosow
2. Rozchylanie ust
3. Odslanianie dekoldu
4. Odslanianie szyi
5. Inicjowanie dotyku np. przypadkowe szturchniecia
6. Mocny lub czesty kontakt wzrokowy czyli albo sie intensywnie patrzy albo czesto sie patrzy
7. Smieje sie z Waszych zartow nawet jak sa beznadziejne
8. W momencie smiechu patrza sie na Was
9. Swiecace, szklace sie oczy
10. Malpi
smutnylizak +7
Baliście się czegoś za dziecka? Ja przyznam, że okropnie bałem się slendermana
#przegryw
#przegryw
#obowiazkowecwiczeniawojskowe #rozowepaski #polska
I wracając do ciążowej "analogii" jak mi się trafi wadliwy płód to
@moll: To jest fascynujące, że mamy taką samą sytuację, a ty dalej próbujesz... no właśnie ja sam już nie wiem co. Ale ja też potrafię to pociągnąć dalej, patrz: Masz "wprost" nadane powołanie (jesteś człowiekiem), ze względu na cechy swojego ciała ta służba ciebie nie dotyczy, podobnie jak mnie.
@moll: A gdzie zgubiłaś prawdopodobieństwo tego, że płód umrze (info mam od ciebie przecież), albo nie przeżyje więcej niż 30 dni itp?
A jak komuś się coś stanie podczas ćwiczeń i też będzie kaleką do końca życia?
Nie uważam obowiązku za gorsze traktowanie, tylko prawa za skonstruowane w chory sposób. I co teraz? Zamiast kolejnego incydentu kałowego zastanawiałam się nad rozwiązaniem sytuacji. Pokładałam nadzieję w Strajku kobiet, ale tutaj ostatecznie wyszło na to, że pani Lempart trochę
@moll: Oczywiście, przecież to nie tą kwestię okrzyknąłem "twoim błędem". Pomyliłaś się ale ok - wybaczam ci, bo każdy ma prawo do pomyłki.
Tzn. prawo skonstruowane w chory sposób tak, że ty ten obowiązek masz a ja nie,
Bo prawo dotyczące aborcji odnosi się do czynników biologicznych. Skoro nie masz macicy, nie możesz zajść w ciążę, to jakim cudem to prawo dotyka Ciebie bezpośrednio w jakikolwiek sposób, aby miało Tobie dawać jakieś fory i ulgi? To nie ja jestem gorzej traktowana od Ciebie, tylko po prostu źle traktowana w świetle obowiązującego stanu prawnego. I mam o to żal do polityków, a nie do
To to twoje "gorzej traktowana" nic nie mówi o sytuacji wyjściowej, tak? Ale ja się do niej właśnie odnoszę, cały czas. Jest prawo X, które powoduje, że osoby klasy A mają gorszą sytuację od osób klasy B (w jedynej kwestii, której ona dotyka), bez
Osoba, która jest przeze mnie gorzej traktowana niż inne osoby nie jest przeze mnie gorzej traktowana niż inne osoby, ponieważ gorsze traktowanie nie odnosi się do innych osób, te inne osoby nie były nigdy gorzej traktowane, więc w jaki sposób te inne osoby miałyby ode mnie dostawać jakieś fory i ulgi? To nie ta osoba, którą gorzej traktuję
To wyjaśnij mi jak możesz być traktowany gorzej w sytuacji gdy coś Cienie bezpośrednio nie dotyczy?
Trzymając się wywołanego przez ciebie prawa aborcyjnego. Jakim cudem ono jest gorsze dla kobiet niż dla mężczyzn, skoro mężczyzna nie jest w stanie z biologicznego punktu widzenia podlegać temu prawu, bo on nie zajdzie w ciążę?
Gdzie tu jestem niespójna?
Tak samo w kwestii przepisów
@moll: Po prostu ty mi wyjaśnij jak ktoś według twojej definicji może kiedykolwiek być gorzej traktowany :)
A ja ci odpowiem przeklejając twoją odpowiedź itp. Nie ma to sensu, prawda?
Trzymając się wywołanego przez ciebie obowiązkowego poboru kobiet o imieniu Monika w celu promocji Ministerstwa Obrony (w skrócie MON). Jakim cudem ono jest gorsze dla