Wpis z mikrobloga

Z jakiej epoki pochodzą osoby, które piszą, że jak studiowały to musiały robić jakieś #obowiazkowecwiczeniawojskowe żeby uniknąć poboru? Bo ja pierwszy raz o czymś takim słyszę by w czasach Zasadniczej Służby Wojskowej studenci byli zagrożeni jakimkolwiek wezwaniem do wojska. A jak jeszcze czytam, że jakiś biedny student w wakacje wolał obierać w kuchni fasolę trepom zamiast na przykład wyjechać na szparagi do Holandii by przywieść stamtąd 15 tysięcy albo zrobić 3-miesięczny staż lub kurs zawodowy to cieszę się z mentalnego progresu jaki nastąpił w naszym społeczeństwie od tamtej pory.
  • 12
Z jakiej epoki pochodzą osoby, które piszą, że jak studiowały to musiały robić jakieś #obowiazkowecwiczeniawojskowe


@przegrywNL:
Kończący studia jakoś w okolicach 2008-2010 roku. Ja studiowałem 2007-2012, po liceum miałem komisję ale jakoś nim skończyłem to czasowo znieśli już ten obowiązek i mi się upiekło.
Nie znam żadnego absolwenta z tamtych lat, który miałby w CV taki epizodzik. Chyba, że z jakiejś rakowej uczelni wojskowej. Znam natomiast jednego studenta, który został skreślony po pierwszym semestrze na początku 2009 i nikt już wtedy nie wysyłał żadnego zawiadomienia z uczelni do WKU.
@przegrywNL: Było coś takiego na pewno jeszcze w 2006, że można było odbębnić 6 tygodni w wakacje, zamiast 3 miesięcy po zakończeniu studiów. Zniesiono obowiązek zasadniczej służby całkiem w 2009, także od tego czasu nie trzeba było już nic robić w tej kwestii.
@azmar: Ale było tylko straszenie studentów czy realne wcielanie po zakończeniu studiów? 6 tygodni czy tam pół wakacji w 2006 za marny żołd to słaby deal biorąc pod uwagę opłacalność pracy na saksach w tamtym czasie.
@przegrywNL: Jakie realne wcielanie? Obowiązkiem w tamtych czasach było zaliczenie zasadniczej służby, jeżeli miało się skończone 18 lat. Za tym artykułem:

Do 1988 r. służba wojskowa trwała w Polsce 2 lata (w Marynarce Wojennej – 3 lata). W 1989 r. skrócono ją do 18 i 24 miesięcy. Od 1992 r. służba zasadnicza trwała 18 miesięcy, a od 1999 r. – 12 miesięcy. W lipcu 2004 r. skrócono ją do 11
@azmar: Czy istnieje jakakolwiek osoba, która w tamtym czasie została realnie powołana i wcielona mając tytuł mgr albo inż.? Pomijam uczelnie i kierunki sympatyzujące z wojskiem. I na jakich zasadach to się odbywało? Czy uczelnia kablowała na swojego absolwenta, że już opuścił jej mury? Bo przecież WKU nie miało informacji czy ktoś kończy studia w planowanym terminie, czy też może sobie tego okresu nie wydłużył urlopami dziekańskimi lub powtarzaniem roku? Albo
@przegrywNL pierwszy raz słyszę, by ktokolwiek szedł do woja w tamtym czasie po studiach na 3 miesiące, a mam brata po 40, który studia skończył w 2006 roku. Nikogo nie brali przymusowo po studiach.