Wpis z mikrobloga

Zwątpiłem dzisiaj. Nie ogarniam tej gry. Gram głównie w ground war, bo po doświadczeniu z MW2019 idzie ogarnąć ten tryb taktyką i odpowiednim flankowaniem.

Ale nie w MW2. Mapa jest większa, budynków jest więcej i wszystkie maja mniej lub bardziej kompletne wnętrza. W każdym momencie jest 10 różnych kierunków z których cię widać.

Siedzenie na dachu (nawet najwyższym też odpada), bo po paru killach kampi na mnie parę osób i nie da się głowy wychylić. Nawet jak wychylę to jest 100 zakamarków z których można do mnie strzelić, a postacie graczy sa mało widoczne

Dojście do vtol jako pierwszy killstreak to jakaś katorga. Jak mam 5-6 killi to co najmniej 4 graczy lub dwa zespoły zaczynają mnie atakować.

Wyłączyłem grę gdy gość z 30-50 metrów zrobił mi delete w ułamku sekundy gdy schyliłem się za murkiem. Okazało się, że to było złote p90, nawet bez długiej lufy, które ścieło mnie w paru klatkach chbya strzałami w głowę. Skąd taki dmg i celność p90 na stockowej lufie to ja ku**a nie rozumiem.

---
A jeszcze jedno apropo kampienia ze snajperką. Używałem tej zwykłej lunety 3x na snajperce która nie ma nie dawać tego błysku z optyki. To było pierwsze co spróbowałem jak zacząłem grać żeby mieć więcej luzu czając się gdzieś w oknach czy mniej widocznych miejscach.

Ni ch*ja to nic nie dawało. Nie wiem skąd ale zawsze, ZAWSZE był jakiś spoceniec, który patrzył tylko po dachach i budynkach i bez absolutnie żadnego problemu od razu mnie zauważał.

----
Nie wiem czy co jest z tą grą nie tak, ale już mnie to męczy. 2 miesiące temu jak ostatnio grałem w mw2019 to równych mi było mało. Nawet ze spoceńcami sobie dawałem radę i długi byłem na wysokim ratingu, a tutaj kompletnie nic. Każde spotkanie z graczem to w 3/4 przypadkach jest obopólna strzelanka i nawet jak go zabiję to jestem mocno poraniony, a mam już topowe bronie. Nie ogarniam jeszcze gry do końca i nie mam bardzo dobrych wyników a cały czas dostaję ludzi, których oglądając na killcam zastanawiam się z jakiego turnieju się wyrwali :/

#callofduty #cod

  • 2
  • Odpowiedz
@xyzak: Wj ale wlasnie o to chodzi ze ja sobie nie Radze. Jedyne uzasadnienie jakie widze to granie w inwazje i glitchowajie dmz ktore mogło mnie wystrzelić w stratosferę :/
  • Odpowiedz