Wpis z mikrobloga

@BonerBogdan: @Hard_Ancient_Life: ehhh te wykopowe porady prawne xd nie ma to jak robić komuś przytyki, a samemu nie mieć zielonego pojęcia o temacie.

Po pierwsze - przeczytaj sobie dokładnie treść art. 190 § 1 k.k. i zastanów się czy przepis ten odnosi się wyłącznie do gróźb pozbawienia życia lub zdrowia czy może jednak chodzi o groźbę popełnienia PRZESTĘPSTWA (jakiegokolwiek) na szkodę pokrzywdzonego lub osoby dla niego najbliższej;
Po drugie -
@Hard_Ancient_Life: Na Twoim miejscu składałbym zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa bezpośrednio do właściwej Prokuratury Rejonowej. Z treścią pisma oraz dowodami/wnioskami dowodowymi zapozna się bezpośrednio prokurator, a zatem co do zasady osoba kompetentna i mająca większą wiedzę z zakresu prawa niż policjant. Jeżeli uzna zawiadomienie za zasadne to sprawa i tak zostanie przekazana do prowadzenia przez policję, ale taka "przekazówka" z prokuratury zostanie potraktowana poważniej niż jakbyś miał składać zawiadomienie osobiście na
@BonerBogdan: Szkoda tylko, że w swoim cytacie zgrabnie pominąłeś kwestię dotyczącą "przyjazdu ekipy" która ma dokonać "przestawienia" - co jest istotnym elementem wypowiedzi gdyż wywiera presję na pokrzywdzonego - a także "nie zauważyłeś", że wypowiedzi mające stanowić groźby wypowiadane przez tego sąsiada pojawiały się już wcześniej. Jak już wyżej pisałem forma groźby karalnej nie ma znaczenia, jeśli z kontekstu wynika, że miała wzbudzić w pokrzywdzonym poczucie zagrożenia i obawę spełnienia groźby,
@BonerBogdan: I dlatego w takich sytuacjach lepiej składać zawiadomienie w prokuraturze niż szarpać się z policyjnym betonem. Już kilkukrotnie wyjaśniłem wyżej że wszystko zależy od kontekstu sytuacyjnego i co w tym przedmiocie może zmienić groźba "przyjazdu ekipy", ale wiadomo lepiej wstawić hehe śmieszny obrazek. Odczytujesz wypowiedź sprawcy literalnie i nawet nie dopuszczasz do siebie innego znaczenia wypowiedzi. Bo wcale nie można zinterpretować wypowiedzi sprawcy jako groźby, że wpadną kamraci sprawcy i