Aktywne Wpisy
nabbek +544
Polska5Ever +33
Jaka "zła" decyzja finansowa jest warta każdej waszej wydanej złotówki?
Dla mnie są to podróże i posiadanie psa. Jestem ogólnie oszczędny, mam poduszkę, inwestuje nadwyżki iiiii prawdopodobnie pogarszam swoją przyszłą sytuację finansową, ale IMO warto. Nie zatrzymuję się w luksusowych hotelach ani nie jem na mieście każdego posiłku podczas podróży, ale sama możliwość odwiedzania nowych miejsc i doświadczania nowych rzeczy jest dla mnie bezcenna.
Tak samo posiadanie psa.
A u was?
#
Dla mnie są to podróże i posiadanie psa. Jestem ogólnie oszczędny, mam poduszkę, inwestuje nadwyżki iiiii prawdopodobnie pogarszam swoją przyszłą sytuację finansową, ale IMO warto. Nie zatrzymuję się w luksusowych hotelach ani nie jem na mieście każdego posiłku podczas podróży, ale sama możliwość odwiedzania nowych miejsc i doświadczania nowych rzeczy jest dla mnie bezcenna.
Tak samo posiadanie psa.
A u was?
#
Odbyłem służbę przygotowawczą w 2015, jakoś 4 miesiące to trwało. Byłem, zobaczyłem i się wyleczyłem ze złudzeń związanych z wcześniejszą oceną atrakcyjności ich oferty pracy zawodowej. Wróciwszy do cywila, doceniłem swoją, pracę i doznałem turbomotywacji do rozwoju po tej chooyni, która miałem okazję samemu ocenić. Jakoś od 2017, nagle z dupy sobie o mnie przypomnieli i to się w pale nie mieści jak system potrafi męczyć regularnie człowieka, który wprost ma #!$%@? na ich ofertę pracy. W skrócie, obecnie mam kategorię D i święty spokój, walczyłem z tym betonem przeszło 2 lata, aby doprowadzić do zmiany decyzji z A do D. Da się a raczej dało się tego dokonać, jeszcze do ubiegłego roku, obecnie stawiam kratę piwa, że jest niepisany nacisk polityczny na utrudnienie tego procesu x100.