Wpis z mikrobloga

mirki nie wiem już do kogo się odezwac, wiec pisze tu, obserwuje ta strone zawsze i zwyczajnie szukam pomocy.
jestem w holandii, skonczylem prace z jedna agencja i znalazłem już nowa i jest wszystko luz, gdyby nie to ze poprzednia mi nie wypłaciła solarisa ostatniego a teraz czekać na kolejna tygodniowke to 2 tygodnie, a ja mam puste konto i nie mam już jedzenia wcale, dlatego zwracam się z prośba jeżeli ktoś byłby taka dobra duszyczka i wysłać chociażby 5 euro na jakiś jedzonko to byłbym wdzieczny
strasznie mi głupio tu to pisac ale nie mam już gdzie na nowej lokacji nikogo nie znam, wiec jeśli ktoś ma revoluta niech się odezwie na Pv #holandia #przegryw
  • 20
@cor1sto: pracowałem tylko 3tyg czyli dostałem dwie tygodniówki No i właśnie ze względu na to jak zobaczyłem solarisa i biorąc pod uwage ile godzin robiłem to stwierdziłem ze się rozejrzę za czymś innym, to co zarobiłem to wydałem bo byłem przeciez pewien ze jeszcze jedna tygodniowke dostane i jakos sobie poradzę te 2 tygodnie a tu taki #!$%@?
@Simon420: to chyba oni nie znają życia chciałeś powiedzieć ( ͡° ͜ʖ ͡°) skoro nic nie mają odłożonych pieniędzy na czarną godzine żeby przeżyć. Ja przyjeżdżając tu pierwszy raz byłem cały miesiąc bez wypłaty, bo jak się okazało żeby wyrobić bsn numer to spotkanie miałem umówione dopiero za niecały miesiąc (wszystko przez covidowe rystrykcje które w instytucjach państwowych dalej nie zostały zniesione), a bez tego numeru nie
Nigdy w życiu bym się nie spodziewał, że w takiej sytuacji jak ta, pomoże mi społeczność z wykopu, który czytam od x lat, ale nigdy się nie udzielałem..
Chłopaki wielkie pokłony i podziękowania, zrobiliście mi tak dzień, ze nawet sobie nie wyobrażacie. Jeszcze raz dziękuję @Simon420 i @cor1sto
@panbocian: ja jak pierwszy raz jechałem za granicę, to miałem zaszyte w kieszeni w spodniach tysiąc funtów. Często widzę wpisy, że ludzie jadą do UK ze 100-200£ w kieszeni. Osobiście niezaryzykowalbym tak, bo różne #!$%@? sytuację się zdążają. Z drugiej strony zawsze staram się zrozumieć ludzi, bo każdy ma inaczej. Są też osoby, które nie miały nawet tych 100e jadąc do pracy w NL.