Wpis z mikrobloga

Trochę nie czaję beki z tego gestu, bo ostatecznie jako jedyni zrobili cokolwiek.


@BarszczZUkraincow:

Żenujące jest „bohaterstwo” ludzi którzy chcą zgarnąć profity ze swojej akcji (czy to zewnętrzne w postaci pochwał czy też wewnętrzne polegające na połechtaniu ego) a jednocześnie boją się negatywnych dla siebie skutków. I nie przyjmuję naiwnie utylitarystycznych argumentów, że „lepsze to niż nic”. Parodia dobrego uczynku to traktowanie jego adresata przedmiotowo: „wiesz, wiem, że należy ci się
  • Odpowiedz
@Kazimierz_Przerwa-Obiadowa: Zupełnie się nie zgadzam. Zastąpienie jednego gestu innym gestem (o oczywistym, jednoznacznym znaczeniu) nie jest żadnym "wycofaniem się". Na przykład symbol **** utrzymał swoje znaczenie, mimo zmiany formy i nikt nie miał z tym problemu.

Dla każdej osoby która czytała przepisy gry w piłkę oczywistym jest również, że tu nie skończyłoby się na żółtej kartce. Osoba odmawiająca usunięcia niedozwolonego ubioru dostałaby drugą żółtą kartkę, a sama opaska zostałaby przekazana
  • Odpowiedz
@BarszczZUkraincow:

Właśnie o to chodzi, że wykopki to wieczni hipokryci. Z jednej strony plują na drużyny, że nie walczą z zacofaniem w Katarze ale to tak jak korwin tylko powód do plucia, bo jak już jakaś drużyna zrobi cokolwiek, żeby wyrazić sprzeciw, to zaczynają jechać po tej drużynie najbardziej ze wszystkich xD

Wykopki, często prawacy-katolicy, mają poglądy bardzo podobne do muzułmanów, tylko głupio to otwarcie przyznać.
  • Odpowiedz
@BarszczZUkraincow: Prawda, ja zresztą też się nie wycofałem z bojkotu. Co prawda mecze oglądam ale uderzyłem w sponsorów, konkretnie w McDonald's. Byłem tam wczoraj i odbierając zamówienie nie powiedziałem dziękuję, jak to miałem w zwyczaju.

@Murasame przychodzi moment w którym, próbując zrobić "cokolwiek" ale bojąc się negatywnych skutków, pokazujesz słabość a nie siłę. Jakby sobie wyszedł ten kapitan z ubraną w ostatnim momencie tęczową opaską i wtedy piłka jest po stronie
  • Odpowiedz
@Brzychczy:

Przestańcie się ośmieszać bo na każdym kroku jest to samo, dosłonie z każdą sprawą. "hur dur czemu Polacy nie wychodzą na ulicę" a jak już ktoś wyjdzie to "ale oni przeklinają na proteśćie, nie wspieram ich"

JEDNA WIELKA KOMEDIA XD
  • Odpowiedz
Co prawda mecze oglądam ale uderzyłem w sponsorów, konkretnie w McDonald's. Byłem tam wczoraj i odbierając zamówienie nie powiedziałem dziękuję, jak to miałem w zwyczaju.


@Brzychczy: McChochoł smakował?

Jednak tradycja "wszystko albo nic", w narodzie słynącym z ginięcia w niemających szans na powodzenie powstaniach, wciąż jest mocna.
  • Odpowiedz
@Murasame: no tak, jeśli odpuścili nawet w kwestii tak błahej jak ubranie opaski to już odpuścili z COKOLWIEK

Więc teraz tłumaczenie że ten gest to też jest cokolwiek tylko takie mniejsze cokolwiek już popada w kompletną śmieszność.
  • Odpowiedz