[piniodz26]

Było tysiące takich postów ale musze. #!$%@? ja tego nie zrozumiem. Ci goście grają w ligach zagranicznych w pierwszych składach. Grają na jakimś tam poziomie bo jak nie to po dwóch meczach out. Przychodzi mecz tej reprezentacji a te dryblasy nie mogą przyjąć, rozegrać pilki. Takich drużyn nie ma w żadnych rozgrywkach. W meczach towarzyskich, eliminacjach czy dużych imprezach. Przecież my nie gramy też dobrze w obronie, Argentyńczycy robili nas w kakao, mieli w #!$%@? miejsca na rozgrywanie piłki i kiwki. Rozegranie nie istnieje. Ofensywa nie istnieje. Więc czym my mamy się bronić jako drużyna? Czym mamy bronić jakiejś jakości która powinniśmy mieć na papierze? Jak można sie pruć do ludzi którzy narzekają że nie ma stylu? #!$%@? mnie obchodzi ten awans skoro te mecze to męczarnia do oglądania. Przecież to wszystko ma byc dla kibiców, promowanie kraju, gra dla reprezentacji jako zaszczyt i wyróżnienie... Gruby i Kulesza maja to w #!$%@?. Związek i trener dostaną kasę za wyjście, ludzie zapomną, przyjdą mecze z Gibraltarem, Litwa, Watykanem i będzie ok. O ile ostatnie wyniki na tych dużych imprezach nie imponowały to mimo wszystko fajnie było obejrzeć jak nasi próbują coś robić. Teraz jest frustracja i #!$%@?. #reprezentacja #mundial #pilkanozna

[magicalowiczny]

@piniodz26: spokojnie przyjdzie czas na san marino to będą wyniki ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Redbulltabak]

@piniodz26: skoro tak cie to wkur.... To może nie oglądaj po prostu? Ktoś Ci przykłada pistolet do głowy czy masochista? Nie chce, nie oglądam, krótka piłka ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[stiepanov]

@piniodz26: dwa słowa: zieliński, krychowiak. Pierwszy wolałby grać w reprezentacji włoch, a drugi nie umie grać. Bez środka pola tak to wygląda właśnie.

[T.....e]

@Redbulltabak: Każdy ogląda bo się człowiek oszukuje, że kolejny mecz będzie inny, agresywniejszy xd. Sam się na to łapie już x czasu .

[Redbulltabak]

@TwistedFatee: Ja to za łebka dużo więcej oglądałem, przeżywałem. Teraz daj spokój... Tzn też tak mam, że po cichutku liczyłbym na wygraną, bo ta zawsze cieszy, ale podobnie jak Ty, X razy się już przejechałem także w końcu zrozumiałem i nie oszukuje się jakoś.