Wpis z mikrobloga

#koszykowka #plk

Polskie zespoły w lidze European North Basketball League (ENBL) w tym tygodniu, to oprócz dzisiejszego meczu „derbowego” Kinga z Treflem, także:
King – Basket Brno (Czechy) we wtorek w Szczecinie,
Stal – Ironi Ness Ziona (Izrael) we wtorek w Ostrowie Wlkp.,
Trefl – Ironi Ness Ziona (Izrael) w czwartek w Sopocie,

------------
Jutro King Szczecin zagra z czeskim Brnem, mecz o 18:30, transmisja płatna w emocje.tv.

Zapowiedź pisze przed rozstrzygnięciem meczu King – Trefl, więc nie wiem z jakim bilansem przystąpi do niego zespół ze Szczecina. Aktualni brązowi medaliści ligi czeskiej tym meczem zaczynają rozgrywki. W PLK King radzi sobie bardzo dobrze, z bilansem 6-3 są w czołówce (około 4 miejsca), wygrali ostatnie 3 mecze. Czesi są wiceliderem ligi czeskiej, z bilansem 7-3, tuż za Nymburkiem, który o dziwo w tym sezonie przegrywa mecze (8-2).

O rywalu: zespól z Brna dołączył do czołówki ligi czeskiej (totalnie zdominowanej przez Nymburk) w dwóch ostatnich sezonach, w których grał w półfinale (4. miejsce w 2021 i brąz 2022). Wcześniej przez dekadę albo bronili się przed spadkiem, albo grali na niższych poziomach. A jeszcze wcześniej na przełomie XX-XXI wieku grali w europejskich pucharach. W Brnie w latach 90 był też zespół BC Brno (upadły w 2008), który zdobywał nawet mistrzostwa, i o ile się nie mylę Basket Brno jest jego formalnym następcą. Rywal Kinga nigdy nie grał w „prawdziwych pucharach”, ale uczestniczył w Alpe Adria Cup w 3 sezonach (półfinał i 2x nie wyszli z grupy) oraz grali wiosną w Final4 w pierwszej edycji ENBL – są aktualnymi brązowymi medalistami tych rozgrywek (przegrali półfinał z Siauliai 73-84 i wygrali o brąz z Tartu 80-76).

W składzie:
Obcokrajowców w rotacji jest dwóch: Ukrainiec Olexandr Mishula (G, 192/30) i przedziwny jeśli chodzi o profil gracza w Europie Kameron Chatman (G/F, 206/26). Mishula gra w Brnie od wiosny (czyli drugi sezon), wcześniej z wyjątkiem roku przerwy na 2. ligę turecką reprezentował tylko kluby ukraińskie (8 lat w Dnipro), a z Prometeyem grał w zeszłym sezonie w Lidze Mistrzów. Z kadrą Ukrainy był na Eurobasketach 2013, 2015 i 2017 (na ostatnim już nie) i na mundialu 2014. Chatman jak na warunki europejskie jest ultra wysokim swingmanem, który próbował się w mocnej lidze (Pinar w Turcji), potem w średniej (Limburg w Belgii), ale sprawdził się dopiero w słabej (zeszły sezon w Portugalii). Po dobrych referencjach (był m.in. w Michigan w NCAA), został niewybrany w drafcie 2018, zaczął od Turcji dość wysoko, ale jego kariera to jednak równia w dół. No i jak zwykle zapomniałem o trzecim obcokrajowcu, bo Słowak – Richard Korner (SF, 201/32). On gra drugi sezon w Brnie (no i jeszcze króciutko w 2019-20) i są to jego jedyne wyjazdy za granicę, za to powrócił po kilku latach do słabej reprezentacji Słowacji. No i żeby być dokładnym to jest jeszcze jeden Ukrainiec, młodziutki Illia Lishchyna (SF, 200/17), młodzieżowy reprezentant swojego kraju, ale w Brnie gra głównie w U19 i zespole rezerw w 2 lidze.
Najważniejsi Czesi: obwodowi Viktor Pulpan (PG, 191/26) – trzeci sezon w Brnie, wcześniej cała kariera w Pardubicach, reprezentant Czech (ale nie zmieścił się do składu na Eurobasket) i Richard Balint (G, 191/20) – wychowanek zespołu, spory talent, mimo 20 lat już od 2 sezonów podstawowy gracz Brna, zaliczył też udane debiuty w eliminacyjnych meczach reprezentacji. Do tego pod koszem gra Simon Pursl (C, 205/25) – wychowanek hiszpańskich klubów, ale swego czasu nie przebił się z juniorów Zaragozy do pierwszego zespołu i wrócił do Czech. To trzeci po Pulpanie i Balincie reprezentant Czech w zespole i trzeci który dotąd zagrał tylko mecze eliminacyjne. Pozostali gracze lokalni w drużynie to zazwyczaj młodzi i mało doświadczeni reprezentanci (nie zawsze pierwszoplanowi) kadr U18 i U20 Czech.

Trenerem Brna od 4 sezonów jest Czech Lubomir Ruzicka.

W statsach: najważniejsi są obwodowi obcokrajowcy – Chatman ma śr. 17pkt., 6zb., a Mishula 14pkt. i pełni rolę snajpera za 3. Mózgiem zespołu jest Pulpan (śr. 10pkt., ponad 5zb. i 5as. w meczu), Pursl dodaje 11pkt., 7zb., a Balint 10pkt. – to dokładnie ta piątka powyżej. Reszta ma role drugorzędne.

W moim power rankingu gr. B, Izraelskie Ironi, 3 polskie zespoły (Stal, Trefl, King) i Litwini BC Wolves to kandydaci do ćwierćfinałów. Brno raczej za nimi, więc King mocnym IMO faworytem.

--------------------------
W tym tygodniu na gościnne występy do Polski przyjedzie też przedstawiciel ligi izraelskiej, Ironi Ness Ziona – jeden z dwóch głównych faworytów całych rozgrywek. Ich mecz ze Stalą we wtorek o 19:30, a z Treflem w czwartek o 19:00.

Fajnie że przedstawiciel mocnej ligi gra z zespołami które w PLK dają radę, bo i Trefl (bilans 8-1) i Stal (7-2) są w ścisłej czołówce PLK. Ironi są za to w górnej połówce ligi Izraela, z bilansem 4-2, mają taki sam bilans jak Hapoel Holon i Hapoel Jerozolima (czyli zespoły pucharowe) i są to miejsca 3-5.

O rywali: Ironi Ness Ziona to dość nowy klub, powołany w 2005, w lidze Izraela zagościł od 2013 (z małą przerwą na spadek), ale tylko w 2020 i 2021 grali w ćwierćfinale ligi (w tym w 2020 w play-offach sztukowanych w bańce w lato). W ostatnim sezonie zajęli 10 miejsce, czyli 2 miejsca od play-offs i 2 miejsca od spadku. Pierwszy raz od 4 lat nie grają w FIBA Europe Cup (najniższy poziom pucharowy w Europie), więc mogli zagrać w ENBL. Szczególne wspomnienia z nimi mają kibice Stali, bo w sezonie 2020-21, w dziwnym formacie, w bańkach (ale w finale u „siebie” w hali Maccabi z kibicami) wygrali ten puchar, w ostatnim meczu pokonując właśnie Stal (82-74).

W składzie:
Wszyscy obcokrajowcy to Amerykanie i jest ich tu 5 (+1 nieaktywny). Na obwodzie: mega ciekawa postać – DJ Cooper (PG, 183/32) i Shaq Buchanan (G, 190/25). Aż nie wiem od czego zacząć z Cooperem – najmniej absurdalną ciekawostką jest to jest to, że w tym tygodniu zagra ze Stalą,, w której podpisał 2 lata temu kontrakt w grudniu (już w trakcie sezonu szukali kogoś na obwód, potem znaleźli Treya Kella), ale odpuszczono sobie go bo przyjechał upasiony. Wcześniej Cooper miał bardzo dobre referencje z Grecji, VTB i przede wszystkim ligi francuskiej, ale zasłynął dyskwalifikacją za unikanie kontroli antydopingowej, gdzie w próbkach jego moczu wykryto ciążę jego partnerki (XD). Mało? Gość wrócił do gry 2 sezony temu, do ligi ukraińskiej, w ostatnim sezonie był najlepszym asystentem ligi Izraela w Bnei Herzliya (śr. ok. 10), ale w tym sezonie ma tych asyst śr. prawie 17 (!!!), nie szedł jeszcze poniżej 13, a w dwóch pierwszych kolejkach miał 19 i 20 i pobijał rekord wszech czasów ligi :) ewenement no. To teraz krócej o Buchananie – w poprzednim sezonie 2 mecze w NBA (Memphis, 0 i 2pkt., 2zb.), oprócz tego cała kariera przed tym sezonem to G-League. Poza nimi na obwodzie był jeszcze CJ Williams (G/F, 196/32) – były gracz NBA, który po 1 meczu w październiku zdaje się że się popsuł. Obok Coopera i jego wyczynów, druga gwiazdą przez duże G w zespole jest Tyler Bey (SF, 201/24) – też były gracz NBA (2020-21, 6 meczów dla Dallas, rekord 6pkt.), poza tym grał w G-League, gdzie zdobył mistrzostwo w ostatnim sezonie, obok Buchanana jest debiutantem w Europie. Na skrzydle jest też Ronnie Harrell (F, 201/26), który gra w Europie 4 sezon, ale nie ma wielkiego CV (Rumunia, 2. liga Hiszpanii, środek tabeli Izraela). W końcu podkoszowy – Jerome Meynisse (C, 208/34) – to jeszcze jedna ciekawostka, bo gość zbliża się ku końcowi kariery i grał w Europie jeden sezon, w pocovidowym Ironi Ness Ziona w 2020-21. Ostatnio grał w Japonii, a wcześniej w Meksyku, Argentynie, Kolumbii i Wenezueli – rzadko zawodnicy tak zasiedzeni w Ameryce Płd. decydują się na europejską przygodę w tym wieku.
Najwięcej grający miejscowy gracz to zdecydowanie Golan Gutt (G/F, 195/28), który spędził tu większość kariery, a do tego sporadycznie pojawiał się w meczach reprezentacji Izraela na mecze eliminacyjne (w sumie 7 gier). Poza nim i 5 obcokrajowcami w rotacji jest w zasadzie jeszcze tylko dwóch graczy, którzy są byłymi reprezentantami izraelskich młodzieżówek: Raz Adam (G, 190/23) i Tomer Levinson (F/C, 206/22) – on ze słowackim (podobno) paszportem.

Trenerem zespołu jest Elad Hasin, człowiek prowadzący na własną rękę raczej nie walczące o medale zespoły ligi Izraela, choć jako asystent mistrz Izraela z 2006 w Maccabi (miał wtedy 26 lat :))

W statsach: tak jak wcześniej pisałem – 8-osobowa rotacja plus hitem jest Cooper z 16.7 asyst na mecz (przekładając to na czas i tempo w NBA było by to z 25 ;) , a do tego Cooper dokłada ponad 11pkt. na dobrej skuteczności i 5.5 zbiórki mając 183cm wzrostu. Najlepszym strzelcem drużyny jest Bey (śr. 22.5pkt., ponad 7zb. – drugi najlepszy strzelec ligi izraelskiej), Buchanan dokładna świetne 19pkt./mecz, a Meynisse i Harrell po 11pkt., 6zb.

Jedno zwycięstwo polskich drużyn w tym dwumeczu byłoby już fajnym wynikiem. Pewnie prędzej można liczyć na Stal, która jest bardziej kompletną i mniej chimeryczną drużyną niż King, a do tego ma rachunki sprzed 2 lat do wyrównania – choć ranga finału fibowskiego pucharu i regionalnych rozgrywek odpalonych przez Łotyszy jest nieporównywalna :)
  • 4
  • Odpowiedz
jeśli ktoś OPRÓCZ ZAWOŁANYCH powyżej, chciałby żebym wołał go do zapowiedzi PLK, meczów pucharowych i reprezentacji, to tu niech zostawi plusa, postaram się wołać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@cult_of_luna: Nie mogę przeboleć tych pojedynczych meczów za 10 zł xD Z chęcią zobaczyłbym po fazie grupowej statystyki pokazujące liczby wykupionych poszczególnych spotkań. Przecież płacenie dzisiaj 10zł, żeby obejrzeć Kinga z Treflem to jakaś abstrakcja ( ͡° ͜ʖ ͡°) a na mecze z Ironi to by człowiek rzucił okiem, eh
  • Odpowiedz