Wpis z mikrobloga

#druk3d
Czy czyjaś drukarka ma może wolne moce przerobowe i któryś mirek dałby radę wydrukować parę części niekomercyjnie?
Moja drukarka miała dzisiaj awarię, a na przeszczep od chińczyków będzie czekać pewnie z miesiąc.
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@7uras: znaczy za materiał i za fatygę.
trafiłem kiedyś na jakąś stronę z automatycznym kalkulatorem kosztu wydruku i marże na tym są kosmiczne do tego stopnia, że kupno własnej drukarki zwróciło by się po przedrukowaniu jednej rolki filamentu.
  • Odpowiedz
trafiłem kiedyś na jakąś stronę z automatycznym kalkulatorem kosztu wydruku i marże na tym są kosmiczne do tego stopnia, że kupno własnej drukarki zwróciło by się po przedrukowaniu jednej rolki filamentu.


@bukszpryt:

nie ma kosmicznych marz, zwlaszcza ze firmy w wiekszosci kupuja drozsze drukarki niz "ender czy". Duzo drozsze...
  • Odpowiedz
@sylwek2k: no i to jest problem. brakuje taniego segmentu rynku. potrzebuję kilku części, które można wydrukować właśnie na takim enderze czy, o ile jest w miarę dobrze skalibrowany.
nie buduję robota, którego wyślę na marsa, tylko jakieś drobne pierdoły, a moja gówniana drukarka odmówiła dziś posłuszeństwa.

innymi słowy, potrzebuję się dostać z punktu A do B i wystarczy mi do tego polonez. nie ma potrzeby wynajmu limuzyny za kilka baniek.
  • Odpowiedz
@sylwek2k: dalej mylisz komercyjną produkcję z drukiem koledze po znajomości.
w cenie nie ma wtedy zusu, pitu/citu, vatu, amortyzacji sprzętu za miliony monet, hali produkcyjnej itp.
  • Odpowiedz
dalej mylisz komercyjną produkcję z drukiem koledze po znajomości.


@bukszpryt:
pytajac na forum osob nieznajomych mylisz ich z kolegami i znajomosciami :)

w cenie nie ma wtedy zusu, pitu/citu, vatu, amortyzacji sprzętu za miliony monet, hali
  • Odpowiedz
@sylwek2k: no i to jest problem. brakuje taniego segmentu rynku.


@bukszpryt: xD

Nie bierzesz pod uwagę, że firma jest po to, żeby zarabiała. Bardziej więc opłaca się kupić drukarkę która działa za kilka/kilkanaście tysięcy niż Endera i mieć ciągłe przestoje i zawalone zlecenia.

Cudów nie ma, Ender jest tani bo płacisz swoim czasem.
  • Odpowiedz