Wpis z mikrobloga

@ikimrdbeietocytynal: ja wiem o co chodzi w powieszeniu. Tak jak piszesz, o przerwanie kręgu a nie uduszeniu. Tylko nie wiem czy na klamce się da. W razie jak bym chciał się zabić, chciałbym to zrobić tak, że robię coś w tym kierunku i od razu mnie odcina.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@banas921: ja bym sie nie wieszal. Nieumiejetnie powieszenie oznacza powolna i bolesna smierc. Wieszanie to albo ududuszenie (amatorskie), albo gwaltowne zerwanie kregu (metoda katowska, do ktorej potrzeba zapadni i obliczen dlugosci sznura do ciezaru ciala zeby lepetyna nie odpadla). Wieszanko to raczej kiepski sposob na smierc amigo.
@banas921: znam kogoś kto próbował. Kiedy stwierdził, że to jednak błąd to nie mógł już nic zrobić bo siły go opuszczały przez brak tlenu. Na szczęście pojawił się ktoś w pobliżu i pomógł oraz nie było uszkodzenia kręgów.
@Piottix: @Mlody_jeczmien: @RHarryH: @Mantusabra: pomyślałem o klamce bo wujek mojej mamy się tak zabił (byliśmy na pogrzebie). Mała łazienka, kabel od pralki i skończyło się pogrzebem. Czy się udusił, czy przerwał kręg, to nie wiadomo.
najchętniej jakbym chciał skończyć ze sobą to bym się poddał eutanazji, ale nie wiele krajów na to pozwala.