Wpis z mikrobloga

@Wwojtek: Mam Kossy od kilku lat. Wcześniej miałem kilka rodzajów słuchawek, począwszy od Philipsów, przez Sony, kończąc na jakiś tanich marketowych. Dopiero w Kossach poczułem co to bass (jeśli można mówić o bassie w takich słuchawkach).

Przez parę lat nie stało mi się z nimi nic poza podarciem się tego "puszku" co odgradza słuchawkę od ucha. Ale na Allegro 6 takich nakładek da się kupić za 20 zł, więc bez problemowo.