Wpis z mikrobloga

Drodzy świadomi użytkownicy, którzy nie pozwolą wcisnąć sobie kitu! Poszukuję dla siebie miejsca na ziemi, czyli ideologii na rynku towarzyskim, z którą mógłbym się identyfikować, pomóżcie proszę.

Problem w tym, że pasuje mi wiele elementów z #mgtow, ale jestem mizoginem i kobiety traktuję jako gorszą płeć (nie czuję ich do nich niechęci, po prostu za takie je uważam, podobnie jak np. szczury za zwierzęta postawione niżej niż psy).

Przekonuje mnie wiele tematów, które porusza #blackpill, ale razi mnie jego determinizm (a po sobie wiem, że nawet nie mający wygląda czado-oskara, można pukać fajne julki mając dobrą bajerę albo układy).

Parę tematów #redpill jest dla mnie ok, ale nie potrafię się zdobyć na pajacowanie przed kobietami i granie w ich grę.

Część zagadnień prezentowanych przez #przegryw do mnie trafia, no ale jednak nie pasuję do całości tagu.

Jak żyć? Czy jest jakaś pigułka dla osób, które:

a) nie mają potrzeby głębokiego zaangażowania emocjonalnego, ale bardzo lubię seks z młodymi, ładnymi kobietami zdobywanymi bez wysiłku (tu mi podchodzą trochę #divyzwykopem),

b) stawiają egoizm i hedonizm na pierwszym miejscu,

c) są cwaniakami w życiu i dobrze sobie radzą (finansowo i społecznie) posuwając innych (metaforycznie i w przenośni) oraz cały system,

d) nie są jednak do końca zadowolone, bo chciałyby mieć więcej, łatwiej i wszystko ustawione pod siebie?
  • 28
  • Odpowiedz
@walkowery: Jest spoko. Mówiła, że nie pomoże tylko, jeśli w grę wchodzi naruszenie praw autorskich. Bardzo normalna, w porządku rozmowa. Małe tam mają strasznie to biuro. Chociaż fotele przytulne, w sumie kanapy.
  • Odpowiedz
@Makowieciasto: Miałem OCD, osobowość schizotypową, schizoidalną - zresztą to zostaje plus skrzywienie, do dziś jeszcze mnie nieraz trzepie, ale odkąd odstawiłem leczenie jest coraz bardziej git. Depresję też miałem. Gnoili mnie w szkole i to ostro. Aktualnie z największym wrogiem z czasów gimnazjum, który mnie w to między innymi wpędził podajemy sobie sztamę, chociażby miał pełne ręce reklamówek i tu dosłownie akurat, nawet z dziewczynami jakimiś szedł, ale kulturka była
  • Odpowiedz
@Makowieciasto: To może była taka podświadoma reakcja, że skoro zrujnowaliście mi dzieciństwo tutaj... I w tę tematykę. No bo co tak nie napala optymizmem jak to, że "to wszystko ma sens" i po drugiej stronie będzie spoko w zamian za odwet - to - tu. I spoko nie musisz mi tego tłumaczyć. Nie jestem już dzieciakiem i nie będę raczej nigdy. #yolo
  • Odpowiedz