Wpis z mikrobloga

@wiluxpl: BoLeRioza, pawelek MAM LICENCJAT Z PSYCHOLOGII BIZNESU, Dżulianna, aspi i spoczko Anetka z Żabą. Sezon 6. Dwie pierwsze pary karmiły moje uzależnienie od krindżu, każdy odcinek oglądałam czekając na akcje z podnieceniem jak stary fanatyk wędkarstwa nad jeziorem. Pozostała para była tak w porządku, ze nawet nie odczułam, żeby byli nudni. Fajni, wyluzowani ludzie, spoko poczucie humoru, z takimi osobami mogłabym się dogadać.
Sezony 7 i 4 nudne na maksa.