Wpis z mikrobloga

@Alibummaje byłbyś w stanie rozwinąć wypowiedz? Odpowiadasz na moje pytanie, ale chciałbym wiedzieć więcej. Jest to odczuwalne czy po prostu jedno gniazdo w Gigabyte ma 144hz a w LG jest więcej?
@gawix: Warto, bo odświeżanie to najmniej tutaj ważna rzecz. G27Q to "stara" technologia, owszem ma szerokie pokrycie i żywe barwy oraz sensowną jasność, ale to sprzęt, który miał sens w 2020, kiedy 27GN850 (Poprzedni model LG) kosztował ponad 2000 złotych. G27Q ma nieporównywalnie gorszy czas reakcji pikseli niż GP850 oraz gorszyt input lag (mniej ważne), gorsza kalibrację z pudełka i gorszy tryb sRGB. Samą czystością i ostrością obrazu podczas ruchu GP850
Ważną sprawą jest też to z czego się przesiadasz. Jeżeli dotychczas leciałeś na jakimś starym monitorze 60hz. To g27q będzie robić wystarczającą robotę. Jeśli nie masz budżetu z gumy a różnica w cenie poszła by przykladowo na budżet rozbudowy pc to kupiłbym bym bez wąchania. Jesli wyżej wymienione rzeczy cię nie dotyczą to bierz LG
@gawix: Oczywiście, że nie warto. Masz tutaj pomiary tego ekranu i możesz łatwo sprawdzić pomiary w lg. Gigabyte ma swoje plus, tak samo lg ma swoje. Zastanów się czy dostrzeżesz dodatkowe 20 klatek i średni czas reakcji mniejszy o 5ms. Gwarantuje ci, że nie zobaczysz, a ponadto gigabyte jest jaśniejszy. Oba monitory mają bardzo dobry gamut kolorów, w zasadzie to naprawdę mało się między sobą różnią i gołym okiem nie zauważysz
@Tomaszwro: Przecież ten gigabyte ma niższy input lag od lg, co nawet potwierdzają testy, które wstawiłem. Kalibracja to nie jest argument, bo wystarczy profil ICC oraz konfiguracja z testów. Poza tym jaka jest różnica między sRGB, widziałeś testy? To są marginalne różnice. Jedyne czym się broni nano IPS, to w tym wypadku niższe czasy reakcji, ale o ile nie jesteś competitive graczem, który zarabia tym na życie, to nic nie zauważysz.
@RapIArbuzy: bardzo ciekawa wypowiedź, ponieważ jeszcze nie kupiłem monitora - tymbardziej wzbudza moją ciekawość.
Jaki jest powód wyższej ceny? Marketing, tyle?