Wpis z mikrobloga

Moim zdaniem Nosaczowa już na decyzji była nie w sosie, zbyt sztywna nawet jak na nią i wydać było dyskomfort na twarzy. Ona chyba chciała konkretów - w prawo albo w lewo, z tym że bardziej w jej stronę - mam na myśli akurat przeprowadzkę. No a Nosacz to typ niezdecydoway chyba najwyraźniej i ona czując coraz większe #!$%@? zaciskała zęby i atmosfera się kwasiła.
#slubodpierwszegowejrzenia
  • 13
@Yssuna: Na pewno ich słucha, wykurzają go bo ciągle mu żądzą ale jednak się posłucha potulnie. Zobacz sytuację gdzie mówili że się wyprowadzą do Marty38 to się chłop obsrał jak ojciec złapał nerwa i już mu gadał że mu załatwi prace w szpitalu. Znam te teksty z autopsji.