Wpis z mikrobloga

#dayz #dayzsa #rocket ##!$%@?

Awww, Rockecik pomału się zwija z DayZ :D. Odchodzi z stanowiska kierownika projektu DayZ, ale rzekomo zapewnia, że jeszcze jest do dyspozycji i będzie pracował dla DayZ jeśli trzeba będzie. Dobry tekst na uspokojenie fanów i uniknięcie #!$%@? i hejtu. Co jest całkiem oczywiste i zrozumiałe.

Tekst:

I will be involved in DayZ in the capacity that is needed for me to make it great. It would appear that for now, I'm probably still the great guy to be running things. BUT, I know enough about myself to know that this won't always be the case. At some point I need to slip back into maybe a creative advisory role - so that someone else can come in at the top and drive the project to completion.


I think I'm great when people need to be pushed into new things, stretching goals, pushing for the hard things. But I'm more like throwing a grenade in the room, great for demolishing but a very inefficient just to clean a room.


tl;dr - I will continue working on DayZ as long as I am needed and wanted for that.


Źródło?

Take it, bro
Pobierz U.....0 - #dayz #dayzsa #rocket ##!$%@?



Awww, Rockecik pomału się zwija z DayZ :D....
źródło: comment_t4d32o9zWm0VVvqf2AlLX4ERyU7KABVx.jpg
  • 3
@b4kus: Uruchom wreszcie te swoje komórki mózgowe, to może zrozumiesz, że to nie jest żadna krucjata.

To jest tzw. przedstawienie faktu odejścia Rocketa ze stanowiska kierownika projektu zaledwie po miesiącu premiery gry w wersji alpha. Który twórca tak szybko ucieka z takiego stanowiska?

Chłop zdał sobie sprawę, że te jego obietnice przerastają możliwości "super" zespołu Bohemii. Wie też, że lepszego silnika nie będzie bo jadą na tym starym z paroma zmianami