Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@BrakWolnegoLoginu: 3 lata temu zdałem już mieszkając w Anglii, żeby mnie przyjęli na studia. Średnia z wtedy 6 imho była idealną ocena mojego wtedy angielskiego więc propsy.
Nie wiem co jeszcze byś chciał wiedzieć ale pytaj
  • Odpowiedz
@BrakWolnegoLoginu: z marszu. Nie miałem wiele czasu od momentu jak uni dało mi znać, że w sumie to mnie przyjmą ale muszę zdać ielts na minimum 6 do samego egzaminu więc poszedłem na zasadzie będzie co będzie.

W zależności od tego na jaki poziom się szykujesz to też ciężko jest się przygotować jakoś solidnie bo ten test jest dość przemyślany. Kilka godzin nauki tego czy tamtego imho nie wpłynie jakoś masywnie na wynik.
Dla przykładu część słuchowa, o ile dobrze pamiętam to były 3 słuchanki. Pierwsza to był lektor mówiący płynnym angielskim, potem była jakaś studentka też całkiem spoko mówiąca a potem był jakiś kibic rugby z australii xD
Jak nie naoglądałeś się wystarczająco angielskich programów z całego świata albo nie pogadałeś se z lokalsami z różnych zakątków to raczej wątpię, że się do tego przygotujesz w kilka
  • Odpowiedz
@czubaba: dopiero patrzę, od jakiegoś czasu cisnę gramatykę, i praktycznie każda nowa rzecz której się uczę/czytam jest po angielsku. Najgorsze jest to, że nie mam problemu jeśli to jest tekst albo są napisy do filmu, schody zaczynają się gdy ich nie ma bo się czuję jakbym języka nie znał. Tak szczerze mówiąc, to w korpo potrzebuję jakiś "poważniejszy" certyfikat jeśli chcę myśleć o awansie (w dłuższej perspektywie chcę spieprzać, ale
  • Odpowiedz
@BrakWolnegoLoginu: Jak cię nikt nie goni to zrób sobie pół roku z jakimiś netflixowo amazonowymi dokumentami z całego świata i jakąś codzienną prasówką. No i staraj się znaleźć jakieś miejsce do rozmawiania po angielsku. Nie wiem jak w polszy ale tutaj nikt nie oczekiwał śpiewania regółek tylko normalnego codziennego angielskiego.
  • Odpowiedz