Wpis z mikrobloga

Naszło mnie dziwne przemyślenie. Są ludzie, z którymi rozmowa (nie klei się), spacer (wchodzą pod nogi) są tak drewniane i kwadratowe, że powodują silną chęć jak najszybszego uwolnienia się od krępującej sytuacji spotkania z nimi.

Z czego wynika, że z jedną osobą mógłbym konie kraść, a z inną czuje totalny dyskomfort.

Nie potrafię znaleźć jednoznacznych czynników.

#przemyslenia #psychologia
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach