Wpis z mikrobloga

@Gieekaa: taaa, to czasem mocno miesza… albo jak KMag przekroczył linię mety w kwalach w Brazylii, a oni to zmontowali tak, jakby od razu na radiu mu gratulowali P1. Mogli jednak trochę to przemyśleć przy montażu, bo Kevin jechał pierwszy w całym pociągu, więc o realnej pierwszej pozycji na pewno dowiedział się trochę później, jak reszta dokończyła już swoje okrążenia. Wkurza to czasem, ale nie zdarza się też jakoś meeeega często,