Wpis z mikrobloga

@Iliilllillilillili: nie zrozumiałem jaki to miało związek ze mną, ale Twoją pyskówkę zrozumiałem dokładnie. Czego zaś nie rozumiem nadal to Twoja dziwna postawa odnośnie tego kto i co ogląda. Wbrew pozorom durne programy nie wysysają mózgów (o ile nie nazywają się "Panorama"/"Informacje"/"Obrady Sejmu" i są oznaczone jako "Rozrywka"). Nie rozumiem dlaczego boli Cię tak dupka o to, że ktoś się lubi pośmiać z plebsu. MTV jest od lat złożone z tego
@Iliilllillilillili: Jakiś cel w tym miałeś, żeby zwrócić moją uwagę. Jeśli się nie mylę, Warsaw Shore nie jest pierwszym tego typu programem. Pomijając "Jersey Shore" i inne "Shore", był jeszcze w Polsce taki program jak Big Brother. Ludzie pooglądają, pośmieją się, popłaczą, porobią cokolwiek i zapomną. Gdzieś na wypoku już ktoś wspominał, że Polacy powoli mają dość mocumentary, to i reality show się przeje. Nie martw się. Za dużo to i