Wpis z mikrobloga

@mykawz300: rozumiem. Parę znajomych osób bylo zaproszonych z racji swoich pasji, wyglądu czy pracy itd. Bez wysyłania zgloszenia. Nie chcialo mi się wierzyć, że Wentyla zaproszono - tak napisał :) Prędzej sam się zgłosił i wtedy... no wlaśnie :)