Aktywne Wpisy
uniwerstal +1142
AMBER PLUS
Każdy chyba już zna
1. Plusujesz post
2. Plusujesz wszystkie komentarze
3. Dopisujesz swój komentarz
4. Reszta plusuje Twój komentarz
Każdy chyba już zna
1. Plusujesz post
2. Plusujesz wszystkie komentarze
3. Dopisujesz swój komentarz
4. Reszta plusuje Twój komentarz
Po drugie - jeżeli to faktycznie byłaby ruska rakieta, to zgadnijcie, kto wiedziałby o tym najlepiej?
Ruscy.
Ruscy by wiedzieli, że rakieta jest ich, a zatem wiedzieliby też, że NATO o tym wie. I patrzyliby na to, jak ich najwięksi wrogowie postanawiają ich kryć, jednocześnie przy tym zwalając winę i obrzucając błotem naród, który atakują w napastniczej wojnie. Przecież oni by się poskładali ze śmiechu na miejscu - JAKIKOLWIEK strach i respekt, jakie ruskie mogą czuć przed Paktem Północnoatlantyckim, ulotniłby się w sekundę. Równie dobrze NATO mogłoby się całkowicie wycofać z konfliktu, bo i tak by już żadnymi groźbami czy naciskami nie wskórali. To byłby ich kompletny blamaż, o czym Rosja by doskonale wiedziała. Ba, nie jestem nawet pewien, czy przy czymś takim Ruscy nie postanowiliby publicznie ogłosić, że rakieta jednak jest faktycznie ich, by totalnie pogrążyć NATO na arenie międzynarodowej xD
Mowa tutaj o sytuacji, która mogłaby zaważyć na prestiżu i reputacji NATO jako całości. Gdyby wyszło na to, że Pakt w przypadku ataku na jednego z jego członków woli tuszować i kryć AGRESORA, to równie dobrze mógłby już nie istnieć. To byłaby większa kompromitacja niż ta tego ruskiego sojuszu, gdy nie pomogli Ormianom w wojnie z Azerami.
Zatem nie - totalnie nie kupuję tego "pomysłu". Jest zupełnie odrealniony.
Niestety, ale mamy tutaj do czynienia prawdopodobnie z czymś innym i dosyć przykro jest o tym pisać. Wygląda na to, że u Ukraińców w sytuacji kryzysowej i konieczności szybkiego działania, wygrała wciąż zakorzeniona w nich wschodnia mentalność. Mentalność, którą można sprowadzić do "kłam, zaprzeczaj, nigdy do niczego się nie przyznawaj". Jest to filozofia, w której zupełnie obcy jest koncept przyznania się do błędu, wzięcia za coś odpowiedzialności, wyrażenia skruchy, zadośćuczynienia - bo to wszystko to są wyłącznie oznaki słabości, a słabości pod żadnym pozorem okazywać nie wolno, bo to jest danie zielonego światła wszystkim wokół na to, by cię natychmiast rozszarpali. Tam nie ma czegoś takiego jak "przebaczenie" i Ukraińcom pewnie nawet nie przyszło na myśl, że jakby po prostu przyznali się do winy i przeprosili, to byłoby od razu po sprawie. Zareagowali panicznie i niestety, ale przy całej ich trwającej "westernizacji" myślenie i instynktowne reakcje u nich wciąż są trochę postsowieckie.
Przypuszczam, że byli pewnie szczerze zdziwieni, że NATO i Polska nie poszły bez szemrania w ich narrację i nie kłamią, by ich kryć "dla słusznej sprawy". Możliwe, że zrzucenie odpowiedzialności na Rosję bez względu na prawdę było dla nich czymś tak oczywistym, że nawet nie brali pod uwagę, że może być z tego taka chryja. A teraz mamy problem i jestem szczerze wściekły na ukraińskich polityków, bo sztab największych rosyjskich umysłów nie dałby rady obmyślić takiej akcji, która by tak mogła zaszkodzić ich sprawie. I pozostaje mieć nadzieję, że władze Ukrainy się opamiętają i zrobią solidny backpedalling, bo to nadal najlepsze, co mogą zrobić. Niestety, na tę chwilę wygląda to tak, że jakby Polska przedstawiła niezbite dowody na to, że rakieta była ukraińska, to Ukraina zażądałaby reparacji za jej bezprawne przywłaszczenie.
PS Jest jeszcze jedna opcja - całe zamieszanie jest wynikiem jakiejś fatalnej, tragicznej, gargantuicznych rozmiarów pomyłki ze strony któregoś z wywiadów. Co byłoby najlepszą, ale zarazem najbardziej nieprawdopodobną możliwością.
#ukraina #rosja #wojna #polska #nato
No to żadna "dłuższa meta" jeszcze nie minęła, a Ukraińcy nie siedzą cicho tylko głośno krzyczą, że to nie
@PiccoloGrande: Jeżeli mieliby jakiekolwiek dowody, powinni je natychmiast ujawnić. Każda godzina zwłoki zmniejsza ich wiarygodność, bo stwarza podejrzenie, że wszystko, co zaprezentują, będzie spreparowane. Tak samo "żądanie", by wpuścić ich na miejsce incydentu - czy oni tym sugerują, że Polska i NATO są niewiarygodni w prowadzeniu śledztwa? Bardziej to brzmi jak próba dostania się na miejsce w celu
@Emes91: To "żądanie" to jest zwyczajne kłamstwo, które nie wiem czy rozpowszechniasz świadomie, czy nie?
Podoba mi się, że bardzo rzetelnie podszedłeś do opisu tego tematu. Tylko jak rozpisałeś się (słusznie, też mam takie przemyślenia!) o leceniu w c---a przez NATO / USA, to już trochę po łebkach podszedłeś do kwestii tej wizerunkowej KATASTROFY.
Przecież to nie była decyzja jednego człowieka – i jego kaprysu! tylko sztabu ludzi. Pewnie też mają speców od wizerunku i wiedzą dokładnie na jakich zasadach gra zachód (medialnie oczywiście jak wizerunek jest uzależniony od pomocy
@Emes91: 10000 osób pracowało przy projekcie manhattan a nie wyszedł na jaw dopóki japończycy nie dostali b---ą, argument, że tysiące ludzi nie będzie siedziało cicho kiedy to jest dosłownie wpisane w ich pracę jest słaby
просить = prosit = prosić
Komentarz usunięty przez moderatora
Jak chcecie korzystać ze słowników to nie przez prostą translację a przez definicję
https://dictionary.cambridge.org/dictionary/english/request
"Jeżeli złapią Cię za rękę, mów, że nie jest Twoja" ( ͡º
Jeżeli mieliby jakiekolwiek dowody, powinni je natychmiast ujawnić. - za to druga strona nie musi przedstawiać żadnych dowodów, im powinniśmy uwierzyć na słowo xD
Serio zamierzacie teraz powtarzać narrację ruskich onuc, że NATO i Amerykanie to tylko kłamią i fałszują? xDD