Wpis z mikrobloga

@dzangyl: dobra zaryzykuje i postawię tezę, że rozmawiam z człowiekiem inteligentnym. Chodzi o reakcje ukraińską, która stwierdziła 1) ,, Im dłużej Rosja czuje się bezkarnie, tym większe będzie zagrożenie dla tych, których dosięgnąć mogą rosyjskie rakiety. Uderzenia rakietowe w terytorium NATO. To jest rosyjski atak rakietowy na wspólne bezpieczeństwo! To poważna eskalacja. Trzeba działać – podkreślił ukraiński prezydent." - ZEŁEŃSKI pytanie: czy miał świadomość wtedy, że to ukraińska rakieta S300 ?
@dzangyl: 2) Kuleba napisał, że twierdzenie o tym że rakieta, która uderzyła na terytorium polski była elementem ukraińskiego systemu OPL jest szerzeniem teorii spiskowych i że to fałsz ? Jak to koresponduje z tym, że dzisiaj wszystkie oficjalne informacje z zachodu mówią, że de facto to rakieta ukraińskiego systemu S300
@SARS-Cov2: a no tak, że nadal nie ma oficjalnego potwierdzenia czyja to rakieta. Wydaje mi się, że opinia samych Ukraińców jest tu niezmiernie ważna, a tej jak na razie nie ma. Pełnego śledztwa nadal nie przeprowadzono, nawet Francuzi oferowali że oni mogą przeprowadzić, co jest z resztą śmieszne.
@dzangyl: zgadzam się, że ukraińskie dane będą przydatne bo to oni wystrzelili. Czy naprawdę nie ma oficjalnego potwierdzenia o S300? Duda mówił o S300, Biden na G7. Jeśli to S300 to nie mogła być wystrzelona z FR bo to rakiety o dystansie <300km. Więc tak jak wspominasz potrzebne mogą okazać się dane ukraińskie i odpowiedzenie na pytanie postaci: Na jakiej podstawie Kuleba i Zełeński mówili o tym, że to rosyjski atak