Wpis z mikrobloga

tak serio to po jakichś 15 latach pracy zaczęło mi się lepiej wstawać ale nie wiem czemu


@parys88: Z wiekiem człowiek potrzebuje mniej snu, później znowu na późną starość więcej śpi
  • Odpowiedz
@Kluskislaskie: myślisz że specjalnie dla ciebie będę pisał te komentarze że słownikiem?
Jeśli tak myślisz to musisz być bardzo egocentryczna.

Zadziwiające jest to jak ktoś ma problemy z ortografią ale gdy prawie wszyscy mają problemy z matematyką to już jest spoko.
  • Odpowiedz
@Kluskislaskie: mnie do wstawania do pracy motywują zarobki i zadania jakie mam przed sobą danego dnia, a, że robię to co lubię to dodatkowo jest kop. Oczywiście są spiny i kiepskie dni, ale to cześć życia :) Napisałaś, że masz 22 lata - a lubisz swoją pracę? Masz możliwość zmiany na inną? Znam ludzi, którzy stanowiska z bardzo wysokimi zarobkami zmieniali na inne, z mniejszą wypłatą, ale byli zadowoleni z
  • Odpowiedz
@Kluskislaskie też długo miałem z tym problem, i ostatnio zacząłem chodzić spać o 19-20 (wstaje o 5:30) I budzę się z pierwszym budzikiem bez problemu. Oczywiście o 21 też będzie okej, nie musi być aż o 19. Dzięki wcześniejszemu chodzeniu spać budzę się rano wyspany i mam energię na cały dzień
  • Odpowiedz
@Kluskislaskie: Mi zdecydowanie pomaga praca zmianowa. Konieczność porannego wstawania raz na cztery dni jest dla mnie opcją idealną. Wstaję bez najmniejszych problemów, od razu po budziku. Czasami sobie pomarudzę, ale to chyba bardziej dla poprawy samopoczucia, niż z rzeczywistej potrzeby ;) Wiem, że gdybym miał wstawać o szóstej rano pięć dni w tygodniu to również nie uniknąłbym porannego koszmaru.
  • Odpowiedz
Po co tak puźno chodzisz spać? Zacznij regularnie kłaść się do łyżka o 22:00 do 6 to daje 8 h snu.


@Kluskislaskie: @mpetrumnigrum: Jezu, ale #!$%@?... Jest coś takiego jak chronotyp, i ludzie mają różny. To, że świat jest skonstruowany pod skowronków, to jedno, ale to wcale nie znaczy, że jest dobrze, ani, że chronotyp można zmienić. Niektórzy ludzie się po prostu nigdy nie przyzwyczają do rannego wstawania,
  • Odpowiedz
@Kluskislaskie: smuteczek (,) pozostaje się jedynie przyzwyczaić do tego, że wstawanie będzie ciężkie i nienaturalne. Ja odkąd tylko zmieniłem godzinę wstawania na późniejszą, lepiej żyję i jestem produktywniejszy. Kiedyś próbowałem się katować i próbować wstawać wcześniej, ale po co?
  • Odpowiedz
@Kluskislaskie: jak jesteś sowa z natury to nigdy do końca nie przestawisz się na wczesne wstawanie. Moim zdaniem zamiast sie przymuszać lepiej znaleźć prace która bardziej odpowiada Twoim potrzebom. Ja zaczynam prace między 8 a 9 wiec wstaje 7:30 i to jest dla mnie idealne. Nie mam problemów ze wstaniem, jestem wypoczęta, budzę się często chwile przed budzikiem.
  • Odpowiedz
@Kluskislaskie: osobiście nigdy nie pojmę, czemu firmy i rządy nie potrafią zrozumieć, że na świecie są też nocne Marki, które jak ja, peek performance mają w godzinach nocnych. Wstawanie na 9:00 to dla mnie mordęga, natomiast wieczorem 99% biznesu pozamykane i nic się nie da ogarnąć.
  • Odpowiedz