Wpis z mikrobloga

@Podlaski_warmianin: Będzie gładko, ale na pewno nie prosto. Wiem, bo sam też popełniłem ten błąd.

@xaveri1983: Na cholerę mu kąty? Bo w tak małym domu spodziewam się wanny lub prysznica umieszczonych w rogu łazienki. I tam potrzebne są dość precyzyjne kąty 90 stopni. No, przynajmniej jeden. To samo w kuchni, przy meblach, listwach przypodłogowych i wszędzie tam, gdzie kładziesz płytki. Ogromny problem pojawi się przy osadzaniu ościeżnic drzwi - pojawią
@tomilipin: Parapet czy drzwi robisz w odniesieniu do płaszczyzny ściany na której dany element występuje - kąty do ścian sąsiednich cię nie obchodzą.
Każecie się OPu/OPnicy narobić i tyle - skuwać to i kłaść K-G na placki czy pianoklej to w #!$%@? roboty.
Ja bym wolał to zatynkować, a więcej czasu poświęcić na porządne zrobienie styro, wylewki i podłogówki + sufity podwieszane z dodatkową izolacją, albo wręcz rekuperację sobie rozprowadzić o
zero odpowiedzi na zadane pytanie, ehh XD


@Podlaski_warmianin: Jeśli chodzi o twoje główne pytanie to nie sposób odpowiedzieć. Koszt takiego remontu to jak wróżenie ze szklanej kuli. Zaczniesz robić jedno, coś ruszysz i za chwilę będziesz miał dodatkową robotę.
Nie pisałeś nic np. o elektryce, hydraulice... I co, chcesz w tak starym domu zostawić stare instalacje?
Koszt remontu może wynieść 30k, a może i 130k.
Parapet czy drzwi robisz w odniesieniu do płaszczyzny ściany na której dany element występuje - kąty do ścian sąsiednich cię nie obchodzą.


@xaveri1983: O proszę, jaki mądrala. Jak sam osadzasz okno i parapet to możesz sobie tak zrobić. Dociąć, dopasować, oszlifować, podkuć tynk, wymierzyć pięć razy i precyzyjnie wszystko ustawić.
Ale rzeczywistość nie jest tak kolorowa. Przyjeżdża ekipa od okien i montują wszystko względem otworu okiennego i węgarków. Właściwie jedno z
skuwać to i kłaść K-G na placki czy pianoklej to w #!$%@? roboty.

@xaveri1983: Sam to wymyśliłeś, więc nie pisz tego do mnie. Ja bym w życiu nie użył tu karton-gipsu.

Specjalnie dla ciebie - jestem mistrzem Painta ;) Tak osadzone będą nowe futryny drzwiowe na ścianach, które nie zachowują kątów. A to dość optymistyczny wariant, bo szczeliny mogą być przecież w dwóch, a nawet trzech miejscach jednocześnie. W końcu po
tomilipin - > skuwać to i kłaść K-G na placki czy pianoklej to w #!$%@? roboty.
@xav...

źródło: comment_1668361831sGbzMP1MuuRjdbGh15eCbf.jpg

Pobierz
Nie pisałeś nic np. o elektryce, hydraulice... I co, chcesz w tak starym domu zostawić stare instalacje?


@tomilipin: majster napisałem wyraźnie "W gre wchodzi wytynkowanie ubytów, wygipsowanie wszystkiego, zrobienie wszędzie podwieszacych sufitów no i na końcu malowanko i płytki w łazience". Tylko o to mi chodzi bo wszedł majster, który ten zakres robi. Hydraulika i prąd są już zrobione, jak chcesz prześledzić historie to zachęcam do obserwowania tagu #warmianskachata, tam
@tomilipin: @Podlaski_warmianin: #!$%@? o futrynach. Po to są regulowane, żeby niwelować ewentualne różnice. Bo niby zrobienie wszystkiego od nowa da 100% idealne piony, kąty i płaszczyzny. A jak ściana krzywa to dołożymy 10cm tynku, byle tylko mieć idealny kąt za kanapą którego nikt później nie zauważy. Kąty są potrzebne w łazienkach i w kuchniach tam gdzie mają być blaty, reszta to jest już detal.

Co do kosztów - popytaj lokalne
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
#!$%@? o futrynach. Po to są regulowane, żeby niwelować ewentualne różnice.

@jarzyn123: Teraz już wiem, że nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Regulowane futryny są po to, żeby dopasować się do nietypowych grubości ścian, np. jak ktoś ma wszystkie ściany z pustaków 24 cm, plus tynk, to czasami wyjdzie 26 cm, a w innym pokoju 28 cm. I właśnie tą różnice można