Wpis z mikrobloga

Patrzę jak moje życie się #!$%@?ło w ostatnich latach. Do końca nie wiem co czuję. Żal do siebie?

Zauważyłam że nie ma dla mnie miejsca w domu rodzinnym. Ponad rok pobytu. Wystarczy. Zazdroszczę ludziom którzy mają dobry kontakt z rodziną i mogą powiedzieć o swoich problemach, bez obawy o wyśmianie albo obrócenie problemu przeciwko nim.

Pora kolejny raz gdzieś wyjechać. Na tułaczkę tam, gdzie również nie ma dla mnie miejsca. Próbowałam chyba poczuć jakąś dozę znajomości albo bezpieczeństwa. Nie udało się.

#przemyslenia #depresja
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@aberotryfnofobia: Ja jak próbuje swojej rodzicielce powiedzieć, że mam problemy i źle sie czuje to odpowiada agresją, a kiedyś jak mi robiła przeszukanie pokoju to znalazła antydepresanty i uznała, że to narkotyki i mnie chciała na odwyk wysłać xdd a no i skonfiskowała wszystkie leki
  • Odpowiedz
@aberotryfnofobia: Ja to nie jestem w stanie wytrzymać z rodzicami dłużej niż tydzień pod jednym dachem, a to i tak z trudem. Nawet gdybym miał mieszkać w tym samym mieście to i tak bym tam nie wrócił, tylko sobie coś wynajął i tylko wpadał od czasu do czasu na obiadki.
  • Odpowiedz
@aberotryfnofobia: trochę cię rozumiem, ale w sumie nie żałuję, że nie mogę się wyżalić rodzinie, bo i tak dostawałabym jakieś rady po #!$%@?. do dziś podważają moje wszystkie diagnozy od IBS po ADHD, a jak miałam depresję to moja matka miała to gdzieś i mówiła, że każdy ma XD
  • Odpowiedz