Wpis z mikrobloga

@scala_dev: pistacje!
kiedyś kupowałem sobie raz na jakis czas do piwka teraz musiałbym dodatkowe pół etatu brać aby zarobić na mały worek.
No i Pepsi albo inne napoje gazowane
teraz piję tylko wódki smakowe których nie trzeba popić xD
Na szczęście produkty alkoholowe są dalej w moim zasięgu finansowym ( ͡° ͜ʖ ͡°)

  • Odpowiedz
@drogba90:

Same here. W pol roku kebab podrozal z 17 na 24 i jeszcze jakies koszta dostawy z dupy/oplata za male zamowienie i sie robi 43 zl. Fuck youuuu
  • Odpowiedz
@scala_dev: Żarcie na wynos. Wcześniej dominos albo pizza hut była z 30% tańsza. Zostają mrożone z lidla/biedry
Parówki podrożały z 70%. Bułka u mnie w sklepiku osiedlowym 2zł a kosztowała 1.2
  • Odpowiedz
@scala_dev: Zrezygnowałem z zakupu wołowiny, whisky, kupuję tańszą kawę, ograniczyłem zakup gotowych mieszanek warzyw (sam mrożę), gotowych frytek, piwa kraftowego, droższych maszynek do golenia (bo te konkretne zdrożały o 60%). Teraz bardziej skupiam się na optymalizacji zużycia energii, żywności i generalnie wszystkiego co da się jakoś zoptymalizować w sposób niezbyt uciążliwy. Biedny nie jestem, ale pieniądze z konta ostatnio uciekają nawet nie wiem gdzie.
  • Odpowiedz