Wpis z mikrobloga

Miej fajną, zapewne dobrze płatną pracę. Nadchodzi wojna a Ty jesteś nerdem od czołgów i od dawna robisz (nie dorabiasz, bo to ch*j nie pieniądze) na boku piszą artykuły o ilości milimetrów w pancerzach czołgów i analizujesz zdjęcia satelitarne dla firm robiących biały wywiad. W świadomości społeczeństwa ekspertem od wojny jest ten **uj Bartosiak co żeruje na strachu i kwestionuje NATO i jeszcze zarabia kasę.
No to mu pokażesz. Zakładasz własny kanał, a że milimetry pancerzy masz w małym palcu i nie pieprzysz w kółku tego samego jak zdarta płyta to zaczyna Ci dobrze iść. Nawet lepiej niż się spodziewałeś. Cholera, za dużo tej roboty. Dobra, trzeba to spieniężyć.
Rzucasz dobrą robotę, wchodzisz na całego w OSINT i YT. Zaczynasz zarabiać na strachu jak ten bezczelny uj Bartosiak. No ale Ty jesteś inny, Ty zarabiasz na tłumaczeniu rzeczywistości. Zdobywasz popularność na jakimś portalu dla zyebów. Okop? Podkop? Wykop! (pod latrynę chyba, hehe)
Zakładasz konto, a ludzie się jarają że tak szanowana osobistość siedzi z nimi. Wydajesz pierwszą książkę. #!$%@?łeś z podpisami, ale masz to w dupie. Tusk.jpg Poważna sprawa, nie lekceważę jej. Zaczyna się kręcić afera, a Ty dalej masz to w dupie. Wykopki się nakręcają, robią memy i zaczynają się #!$%@?ć, że jak Bartosiak piszesz książki i zarabiasz. A i na okładce umieszczasz własną twarz. To chyba na znak, że już jej nie posiadasz. Font i cała kompozycja okładki, już nawet pomijając Twoją twarz, wieje tandetą i tanią sensacją. Zgłaszasz do Biaułka, że zestawienie Twoich własnych słów Cię obraża. EfektStreisand.exe
Dobra, nie powstrzymasz tego. Przepraszasz od niechcenia. Wykopki dalej kręcą bekę, ale powoli im przechodzi. No to pokrzywdzonym dajesz dodatkowy fajny rozdział. Trzeba było tak od razu to by nikt nie pisnął słowem.
Cholera coś mało tej kasy, mogłem biznes plan napisać i zobaczyć czy to ma sens. Ale spokojnie, są oferty biznesowo. Skup ̶k̶a̶t̶a̶l̶i̶z̶a̶t̶o̶r̶ó̶w̶ metali szlachetnych, farmazon21 + naczelny idiota i foliarz na YT (tu się nawet sprzedajesz za darmo (nie da się sprzedać za darmo, ale jest takie pokrewne słowo na "K"), byle się promować). Przynajmniej wykopki nie będą zdziwione jak to możliwe, że Niemcy to by sprzedały Ukrainę za psi ch*j, mając gęby pełne frazesów o moralności itd.
#wolski #patogeopolityka #wojna
  • 2
  • Odpowiedz
Miej fajną, zapewne dobrze płatną pracę


@Kolsky: on jest handlowcem, więc raczej gówniana praca. Zresztą wystarczy to, że nie zna angielksiego, gdzie dzisiaj jest on potrzeby jak working language praktycznie w każdej poważniejszej pracy. Dla mnie to taki cebulak co wygrał totka, zachłysnął się kasą, i właśnie widzimy jak pięknie #!$%@? wygrany kapitał.
  • Odpowiedz