[poliszbojfrend]

Odkąd rzuciłem chlanie (niecałe cztery miesiące temu), to w dość krótkim czasie schudłem 12 kilogramów i muszę kupić nowe ubrania, bo wyglądam, jak pajac w aktualnej garderobie. W sumie wygryw, ale z liczeniem kalorii jeszcze poczekam jakiś miesiąc, żeby mi się waga w miarę ustabilizowała, teraz ważę 98 kilogramów, docelowo chciałbym 85 kilogramów przy 182 cm (wiem, że dalej to będzie nadwaga, ale małymi krokami staram się realizować małe cele). Czuję się doskonale i jestem z siebie zadowolony - mogę teraz popatrzeć sobie w lustrze w oczy ( ͡° ͜ʖ ͡°). Chcę też podziękować wszystkim Mirkom i Mirabelkom, którzy trzymali za mnie kciuki z poprzedniego wpisu, daliście mi mnóstwo motywacji. #alkoholizm

[lennyface]

@poliszbojfrend: albo dobra bez śmieszkowania, trzymaj się tam

[WaltherW]

@poliszbojfrend: od alko strasznie puchnie morda. Każdy walący regularnie ma taki ryj, nawet jak jest skinny fat. To jest duża motywacja żeby nie przesadzać z browarami.

[ut2derek]

Od samego nie picia schudles?

[Bondia]

@poliszbojfrend: to ile dziennie piłeś, że od samego rzucenia alko tyle schudłeś? Chyba, że dorzuciłeś do tego dietę/ćwiczenia?

[poliszbojfrend]

@Bondia: @ut2derek: dietę zmieniłem na tyle, że jem więcej owoców i warzyw oraz dużo mniej smażonych rzeczy na poczet pieczonych. Ile piłem? Trudne pytanie, bo zależało od dnia, ale średnio około 6 piw lub jak wolne, to do tego można doliczyć kolejnych 5, albo butelkę wina. Jak o tym pomyśle, to mnie obrzydzenie bierze. Człowiek #!$%@? tym alkoholem zupełnie nie zdając sobie z tego sprawy. No i nie miewałem kaca,