Wpis z mikrobloga

  • 3
@Cecill: Ma jakieś porażenie nerwu czegoś czy jakiś przykurcz, dopiero jak ludzie zaczeli jej pisac to łaskawie ruszyła dupe z nią do lekarza, bo najpierw szła w zaparte ze nic jej nie jest. Teraz Wojtek mówi ze ma porażenie nerwu lewego oka, temu zezuje.
  • Odpowiedz
  • 2
@Cecill: Ogólnie weszłam na ich profil z ciekawości po tym jak to się pojawiło na pudlu i serio ta dziewczynka non stop jest wykrzywiona. Ludzie piszą mu żeby ją dobrze zbadali, bo to nie porażenie nerwu wzrokowego bo by na to oko nie widziała. Ona ma rączkę krzywo, główkę krzywo i z oczkiem coś nie tak
  • Odpowiedz
@shnitzel: "łaskawie ruszyła z nią do lekarza" - nie wiesz kiedy poszła (a może poszli) do lekarza, u ilu była, ile wersji diagnozy od nich słyszała. Bardzo okrutne z Twojej strony. Ja ich nie trawię i mocno nimi gardzę, ale k***a są granice.
  • Odpowiedz
  • 15
@jestemzdyskonta: Tak są granice xD a ona wrzucała posty z porodówki jak rodzi to dziecko xD wiec kto tu te granice przekracza.

Ludzie im już wcześniej sugerowali ze powinni udac się z nią do lekarza. Ona i on szli w zaparte ze nic jej nie jest. Usuwali komentarze i nadal usuwają. Skoro całym swoim posranym życiem chwalą sie w sieci to mogliby sie łaskawie pochwalić ze poszli z tym dzieckiem do
  • Odpowiedz
@shnitzel: ta, pamiętam historię o lewatywach itp.

Ale z małym dzieckiem w standardzie u lekarza jest się co 4-6 tygodni, więc nie #!$%@?, że Agniesia dopiero ruszyła dupę do lekarza po mądrościach ludzi z neta. Przykro się czyta taki jad, wylewany (oczywiście) na matkę.
  • Odpowiedz
@shnitzel: O kurde, ale im współczuje. Poroniła chyba tyle razy a jak się urodziło to nie do końca zdrowe… pewnie zdrowe to by wrzucali codziennie w portale społecznościowe… z tym fryzjerem, wyżej to żartowałem, bo nie znałem sytuacji
  • Odpowiedz
@shnitzel: Nie rozumiem traktowania dziecka jak przedmiot, jak można znać realia socjal mediów, na własnej skórze doświadczyć hejtu i niesprawiedliwych ocen, a na koniec wrzucić w ten świat swoje bezbronne dziecko (°°
  • Odpowiedz
@shnitzel: z jednej strony zgoda, ale jednak jest taki mechanizm w ludziach, że nie chcą wiedzieć, że coś jest nie tak i boją się iść do lekarza. Tu mogło być podobnie, ona tyle czekała na to dziecko, pediatra jej nie zwracał pewnie uwagi na to oczko, nie wystawił skierowania do okulisty, więc i ona chciała myśleć że wszystko jest ok i nie przejmowała się komentarzami ludzi z internetu. Nie chcę jej
  • Odpowiedz