Wpis z mikrobloga

Moje przygoda z #divyzwykopem nie zaczęła się w sposób z powodami do dumy. Okres kiedy miałem wywalone na związki i seks to był okres studiów. Nie potrafię powiedzieć dlaczego. Mam 27 lat i wykop odkryłem w wieku 25 lat, taki #przegryw #blackpill. One spowodowały bolesne flashbacki kiedy cholernie np w szkole wstydziłem się zareagować jak ktoś próbował mnie przytulić czy zaproponować chodzenie. Było to dla mnie jakby mentalnie... nie do ogarnięcia.
Naczytawszy się blackpilla chciałem w domu poruszyć ten problem, ale ponieważ niestety matka to poglądy pod tag bezkazprawaków, gdzie syn prawiczek do mitycznego ślubu to powód dumy po takich niereformowalnych rozmowach zaczęła rosnąć we mnie złość. Pewnego dnia zobaczyłem za oknem parę przytulonych nastolatków, gdzie chłopak nie był 200 cm oskim, który podcierał się zlotem, a równolegle zza ściany usłyszałem kazanie w rozmowie matki z ojcem jaka to młodzież zepsuta, ze nie myśli o nauce tylko seksach, koncertach i wyjazdach. Wtedy skoczyło mi ciśnienie na 1500% odpaliłem escort i poszedłem do divy
  • 4