Wpis z mikrobloga

Zapraszam wszystkich zainteresowanych literaturą obozową na facebooka kolonialiteraturykarnej i insta kolonialiteraturykarnej poświęconego tej tematyce. Systematycznie będą wrzucane treści tworząc zbiór najlepszych książek o tej tematyce. :)

KLK x0002

“Jeden dzień Iwana Denisowicza - Aleksander Sołżenicyn”
“Bo to kiedy syty, głodnego zrozumie?”
Olka nikomu przedstawiać nie trzeba. A jeśli trzeba, znaczy niedobrze! Śmiało, dowiaduj się! Dokształcaj się! Książka opisuje jeden cały dzień zeka w katorżniczym obozie. Jak minął dzień? Jak ci się dziś pożyło - śpiewał K.K. A co by mu odśpiewali bohaterzy tej książki?
Przede wszystkim książka pokazuje czym jest brygada dla łagiernika. Brygada to rodzina - brygadzista ojciec. Można nie robić jak władza mówi, ale jak brygadzista każe pracować to choćbyś padł na pysk - robisz. To on decyduje o normach i czy będziesz miał co do mordy po robocie włożyć. Oj tak tak, to bardzo prawdziwa książka, pozycja OBOWIĄZKOWA dla obozolubnych czytelników . Bardzo dokładny opis jednego pełnego dnia- zwyczaje, przemyślenia, przysłowia, walka o każdy kawałek jedzenia, liczenie jedzenia, myślenie o jedzeniu - aż Ci wstyd będzie jak sam żarcie marnujesz! Oj zastanowisz się dwa razy jakim szczęściem jest nie chodzenie głodnym! Co za szczęściem jest mieć buty niedziurawe! Albo nawet decydować gdzie chce się iść tak po prostu.
Książka krótka, zwięzła, świetna - nie da się bez niej zrozumieć łagrów.
Przeżyj z Szuchowem jego jeden dzień w piekle i pomyśl - ile ty byś wytrwał takich dni?
Nie czekaj i nie szczekaj bo Cie w bunkier wsadzą i 10 latek dołożą Tylko kup, bierz czytaj!
Czytając-pamiętamy.

#czytajzwykopem #ksiazki #literaturaobozowa #historia
Pobierz francopolo - Zapraszam wszystkich zainteresowanych literaturą obozową na facebooka ko...
źródło: comment_1667063344827ZksD3sJ6m8FKSJ0cQ5b.jpg