@Rambiiiiz: kiedyś miałem fajny poniedziałek jak jechałem do pracy rano i wisiał trup. Jeden radiowóz akurat stał, ale goście coś tam dyskutowali. Zamiast zamknąć tą drogę (poboczna była) albo gościa przykryć czy coś.. to nie. I tak można było rano sobie zobaczyć gościa wiszącego na sznurze ;)
@boulderdash wyhuśtanego nie ruszali po czekali na proroka, a drogi nie zamykali, bo skoro boczna to objazdy pewnie prowadziłyby przez Gdańsk i Kraków jednocześnie ( ͡º͜ʖ͡º)
Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link