Wpis z mikrobloga

Zakładając najbardziej realny scenariusz, że Hiszpanie w czwartek wygrywają z Lechem, musimy liczyć na Austrię Wiedeń i choć ich remis. Nie można zapominać, że na Lech ma 2 punkty przewagi i Austria nie musi wygrać. Nam wystarczy remis. Dużo i nie dużo. Biorąc pod uwagę rywala co o nic nie gra. Jednak ja przypominam sobie chyba najbardziej sportowe zachowanie zespołu co o nic nie gra, które dało Wiśle Kraków awans w Lidze Europy 2011/2012. W Anglii Duńczycy przegrywając 2-0 i grają o nic, przy fakcie, że Wisła wygrała z Twente, dali radę w ostatniej minucie zrobić 2-2. To był z jednej strony cud, a z drugiej strony gra fair. Austria gra zespołem z Izraela, od którego nie odstaję poziomem sportowym, więc taki remis sobie życzymy i grę ich fair. Dla mnie zawsze Odense będzie wysoko oceniane jako klub. Zrobili więcej niż mogli, bo rywal był mocniejszy i nawet więcej niż powinni, bo zagrali fair, oby piłkarze z Wiednia zrobili to samo. http://www.90minut.pl/mecz.php?id_mecz=863335 #pilkanozna
  • 2