Aktywne Wpisy
Wpisuje na kartce Wasze Nicki. Kto chętny?
Czy będąc aktywnymi seksualnie podkładacie coś pod prześcieradło żeby nie brudzić materaca? Ja zawsze mam taki podkład, bo dałem kilka tysi za materac i nie chce go brudzić różnymi wydzielinami, a ostatnio tinderówka stwierdziła, że to przesada. Tylko że jak u niej byłem, to ona miała jakieś piankowe gówno z ikei za 50 zł że aż sie ruchać odechciewało #seks #zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
Znam tylko issey miyake l'eau d'issey oraz issey miyake eau & cedre.
#perfumy
@RumClapton: issey miyake l'eau d'issey summer 2018. Pachnie jak podstawowa wersja z dodatkiem dużej ilości grejpfruta. Świetny na upały. Niestety parametry na poziomie DHC, więc 15 strzałów to minimum.
- L'Eau Bleue d'Issey Eau Fraiche - moim zdaniem dużo gorszy od pierwotnej wersji. Taki dość generyczny, ale może się podobać (z tego co wiem nasz doktorek go lubi). Dobry raczej na cieplejsze dni, ale zimą także ujdzie.
- L'Eau Bleue d'Issey Pour Homme - świetne, bardzo nieoczywiste perfumy. Bękart niebieskich i zielonych nut. Dobry na wieczory oraz chłodniejsze dni. Ma całkiem niezłe parametry.
- L'Eau d'Issey Pour Homme Fraiche - flanker oryginału gdzie juzu zastąpiono jakimiś cytrusowo grejfrutowym nutami. Dużo bardziej wolę oryginał choć ten flanker także jest bardzo ok.
- L'Eau d'Issey Pour Homme Intense - kiedyś bardzo popularne na tagu, głównie ze względu na cenę (kiedyś ~70zł). Cięższy flanker oryginałnego PH, choć na moje nie ma z nim zbyt wiele wspólnego. Jest bardzo polaryzujący, jednym się bardzo podoba, a inni pytają co tak wali.
- L'Eau d'Issey pour Homme Shades of Kolam - lekkie, kremowo figowe perfumy. Nie mają zbyt dobrej trwałości, ale są w sam raz na chłodniejsze