Wpis z mikrobloga

jeżeli wierzyć bardziej niezależnym źródłom, to po stronie rosyjskiej zginęło 30-40k ludzi, więc nie ma szans na 100k w tym roku.


@gtk90: to po co mobilizują 300 tys żołnierzy? skoro 30-40k dopiero im padło?
  • Odpowiedz
@peszek_leszek: te dane podawane są przez Pentagon, meduzę, osw, Wolskiego. W mojej subiektywnej ocenie są to bardziej niezależne źródła, ale nie wiem jak uzyskali te wyliczenia. Na pewno te liczby zabitych podawane przez ministerstwo obrony Ukrainy można włożyć między bajki, bo gdyby były prawdą, to Ukraińcy powinni już miesiąc temu wyzwalać Krym i Donieck

@Pawel993: nawet gdyby padło tylko 5k to powinni zrobić mobilizację co najmniej rok temu.
  • Odpowiedz
@gtk90: To po kiego wagnerowcy chodza po wiezieniach i ich szantazuja? "Ubierzecie mundur i w nim wszystko mozecie. Jesli macie watpliwosci wrocicie na przesluchania."
cskparty - @gtk90: To po kiego wagnerowcy chodza po wiezieniach i ich szantazuja? "Ub...
  • Odpowiedz
@gtk90 ale te 68k nie oznacza tyłu zabitych tylko wykluczonych z walki, czyli: zabitych, pojmanych do niewoli, okaleczonych, dezerterów. To jest bardzo możliwa liczba
  • Odpowiedz
@gtk90: Dlaczego ruscy powinni ogłosić mobilizację na początku? Przecież liczba wojsk jest znacznie wyższa niż siły ukraińskie, a do tego startowali z dużo lepszej pozycji, bo z pozycji atakującego, a nie broniącego. A to Rosja zrobiła mobilizację, nie Ukraina.
  • Odpowiedz