Wpis z mikrobloga

@golomb13: najlepiej kupować z wtórnego, coś co już stoi, możesz sobie tam wejść, sprawdzić czy wszystko działa itd. Kupowanie od dewelopera to tak naprawdę kupowanie w ciemno i liczenie na to, że deweloper nie wydyma Cię bez mydła.

Wyobraź sobie np. że jest też ten Murapol, ale jest rynek wtórny, budynek już stoi - możesz wejść i wszystko sprawdzić - wtedy nie ważne kto to wybudował, bo sam sprawdziłeś i zweryfikowałeś,
@golomb13: teraz jest ten okres przejściowy, zmiana układu sił, także trochę czasu musi upłynąć nim aktualna rzeczywistość zostanie zinternalizowana przez sprzedających - spokojnie ;)

Nie ma się co spieszyć, już nic Ci nie ucieknie, jak nie kupiłeś w okresie 0.1% i wytrzymałeś do teraz, to nie ma się co porywać na pochopne decyzje, albo jakieś promocje rodem z black frajer.
@posepny1: Moim zdaniem to develia i KG group. Tez polecam patrzeć na generalnych wykonawców danej inwestycji (murapol sam sobie stawia te patodeweloperki np). Jezeli taki wykonawca jest w miarę poważny to ma swoją stronę z lista wykonanych inwestycji dzięki czemu możesz sprawdzić czy wszystko w tamtym inwestycjach się dzisiaj jako tako trzyma.
@PandaCKratka: od Develii (jeszcze wtedy LC Corp) kilka lat temu kupilem mieszkanie i nie bylo zadnych problemow na calym osiedlu z tego co wiem, zalezy jak sie trafi po prostu. Tak samo z wykonawcami, moze byc dobrze zrobione a potem zle zarzadzane takze chyba nie ma reguly.
Ja bym do Twojej listy dodal jeszcze Victorie Dom bo tez slysze ze ludzie narzekaja na nich
@PandaCKratka: @posepny1: zarówno drogi jak i tani deweloper może zrobić gówno, droższe wcale nie znaczy lepsze, a tańsze wcale nie znaczy gorsze.

Jak kupujesz dziurę w ziemi to wystawiasz się na wszystkie możliwości i scenariusze, które mogą pójść źle. Według prawa Murphiego: "Jeżeli coś moze się popsuć, to z pewnoscią się popsuje.".

Dlatego najlepiej eliminować potencjalne ryzyko i kupować coś co już stoi i możesz to sam zweryfikować - wtedy