Wpis z mikrobloga

Od kilku lat nie potrafię wyjść z depresji i ogółem czuję bezsens mojego kalekiego życia, ale jak sobie przypomnę czas wiosny, kiedy czułam się tak samo źle jak teraz to jestem zadowolona z tych wspomnień. Granie do 7 rano w Immortal Fenyx Rising, picie monsterków i jedzenie lasagne. Fajnie było, dobrze spędzony czas.
  • 11
  • Odpowiedz
@poorepsilon Mnie też bezsens życia przytłoczył, dodatkowo jesień, brak słońca, brak znajomych, perspektyw, kogoś bliskiego porąża mnie w nim
Na co ja żyja, to wegetacja
  • Odpowiedz
Też bez mojej ulubionej gierki z okresu późnego nastoletniego życia czuję nudę w wolnych chwilach - ale leki nie pomogą ;P znajdź inna która Cię wciągnie i dalej pij monsterki i lasanie chyba zamiast wspominać "kurde kiedyś to było, a teraz już nie jest" lepiej robić teraz to co było albo coś podobnego ;P spróbuj
  • Odpowiedz