Wpis z mikrobloga

@elektryczny_mariusz: jeden majster Andrzej opowiadał mi raz historię jak pojechali na robotę w pomieszczeniu gdzie jedyne gniazdo było w dużej szafie sterowniczej (takie typowe serwisowe). Wyjmują wiertarkę wiercą tam jakaś dziurę i jeden do drugiego "ale ta makita dziś idzie, jak szalona" no i coś ich tkneło sprawdzają napięcie w tym gnieździe a tam 400V ( ͡° ͜ʖ ͡° )*:
z doświadczenia. Nigdy w obwodzie jednofazowym przy upalonym zerze nie miałem 400V.


@s---k: mowa o obwodzie trójfazowym, nie jednofazowym. W jednofazowym upalone N da po prostu przerwę w obwodzie.
Jeśli masz trzy fazy i urwiesz na zasilaniu doprowadzony tam przewód neutralny (zero), odbiorniki dołączone między te fazy i punkt, który był zerem, wytworzą swoje własne zero (dokładniej: stworzy je geometryczna suma wartości chwilowych tych napięć oraz prądów). Jeśli to będą trzy
Jarek_P - > z doświadczenia. Nigdy w obwodzie jednofazowym przy upalonym zerze nie mi...

źródło: comment_1665689966gbv0hHwHCs16JQpgdcY01V.jpg

Pobierz
@Jarek_P: no właśnie z tymi napięciami można się przejechać. Raz byłem u klientki bo brama nie działa, sprawdzam bezpieczniki, napięcie zasilania coś ok 140V. Brama 20 lat to i zdarzy się, ze kabel w ziemi poleci ale zanim zdążyłem pogrzebać coś więcej sterownik wyparował bo mąż klientki włączył jakaś wiertarkę czy coś innego w piwnicy z której była ta brama zasilana. Ale przynajmniej było wiadomo czego szukać. Zacisk na neutralnym był