Wpis z mikrobloga

Czy za wpadnięcie w poślizg grozi mandat? I chodzi mi tutaj serio o poślizg, znajomy jadąc wyskoczył zza zakrętu, jechał ok. 70 km/h w niezabudowanym, było wcześnie rano i w nocy pokropiło, więc trochę ślisko było. Dosłownie za zakrętem jakiś cep stał na awaryjnych, nie sposób było go zauważyć. Z naprzeciwka natomiast nieoznakowanym jechała policja. Znajomy wpadł w lekki poślizg, dupa zaleciała mu na przeciwległy pas, ale po chwili to wyprowadził i stanął za samochodem, który stał za zakrętem. Czy w tym przypadku policja miała prawo nakładać mandat 500 zł? Ziomo mandatu nie przyjął, miał to na kamerce i stwierdził, że zachował czujność, a wpadnięcie w poślizg nie było zależne od niego, jak to w prawie wygląda? Bo sam jestem ciekawy.

Niby kierowca musi dostosować prędkość do warunków, i ta była dostosowana, ale samochód stojący za zakrętem też nie jest zgodny z prawem.

#kiciochpyta #prawojazdy #motoryzacja
  • 17
  • Odpowiedz
@iErdo: sam jestem ciekawy jak się potoczy dalej, zawołaj proszę jak się sprawa wyjaśni. Bo jakby nie patrzeć to pewnie podciągnęli to pod niedostosowanie się do warunków na drodze.
  • Odpowiedz
@stefan_pmp: zgadza się, tylko dostosowanie warunków do sytuacji na drodze jest pojęciem mocno niejasnym dającym pole do różnych interpretacji, bo gdyby samochodu za zakrętem nie było, który stał nieprawidłowo, to nie musiało dojść do nagłego hamowania i nie doszłoby też do poślizgu
  • Odpowiedz
@Nie_znany: jak mniemam też bierzesz lekkie zakręty 30 km/h bo coś może za nimi stać? W sensie nie będę tu bronił cumpla, bo nie w tym rzecz, może i mógł jechać wolniej

Pytanie brzmi czy sąd może wziąć pod uwagę nieprawidłowo stojący samochód i stwierdzić, że wina nie leży po stronie kierujacego
  • Odpowiedz
@iErdo: nie znam sytuacji, ale jak nie widzisz co jest za zakrętem, to zakładanie, że jest przejezdny, nie ma rowerzystów, pieszych czy awarii jest naiwne i kończy się właśnie takimi sytuacjami.

Jak masz cokolwiek, co ogranicza Ci widoczność do powiedzmy 50m, to jedziesz z taką prędkością, żeby w przeciągu tych 50m zareagować, czy to mgła, czy to deszcz czy zakręt

Co do samego mandatu, nie wiem jak to się może potoczyć,
  • Odpowiedz
@cwlmod: niestety nie udostępnię, widziałem u niego na kamerce ale prosił o nie udostępnianie dlatego opisałem w miarę szczegółowo
  • Odpowiedz
@iErdo: Lol dlaczego? xD Jak uważa sie za czystego to czego sie boi?

Bez nagrania trudno jest powiedzieć o czym mowimy. Jesli nastąpiło to na łagodnym łuku drogi i nie dał rady wyhamować to faktycznie mocno to spieprzyl.

Tak to mozemy tylko zgadywać. Przepisy sa tutaj do interpretacji wiec nie da sie jednoznacznie powiedzieć co sie stało.
  • Odpowiedz
Chciałbym zobaczyć jacy jesteście wszyscy porzadniccy. Szczególnie Ci co piszą, że jak nie widzisz co jest za zakrętem i nie wiesz co Cie spotka za nawierzchnia (deszcz, dziura, oblodzenie) to "zachowawczo" jedziesz tak, aby zawsze się zatrzymać. Przez lasy jeździcie 30km/h po krajówkach bo wyskoczy sarna? Poza terenem zabudowanym w zakrętach też?

Jasne, policjant ma prawo wystawić mandat, ale zasadność tego jest wątpliwa. Nie przewidzisz wszystkiego. Chłopak wpadł w poślizg, opanował i
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Golfinho: tak to niestety często wygląda, mógł dostosować prędkość do warunków xd No to już jechał wolniej, bo deszcz, to ma jechać jeszcze wolniej bo ktoś za zakrętem stanie? Albo człapać się 40 bo sarna #!$%@?? W ogóle fskt, że możemy dostać mandat za zderzenie z sarna to też kuriozum
  • Odpowiedz