Aktywne Wpisy
pieknylowca +89
A czy ty jesteś fucking unstopable? #frajerzyzmlm
Z takich ciekawostek z II Wojny Światowej to moja Ś.P. prababcia często mi opowiadała jak wyglądała u nich okupacja w małej mieścince w południowej Polsce. Miejscowość była niedaleko Krakowa i Oświęcimia, więc było sporo wojsk niemieckich i SSmanów. Mieli duży dom, więc często zdarzało im się "gościć" (im się raczej nie odmawiało, bo mogło się skończyć źle) SSmanów i babcia opowiadała mi, że zawsze byli kulturalni, dziękowali, a nawet zdarzało się, że
Pamiętajcie że wasze problemy osobiste, zaburzenia psychiczne, depresja, trudności w funkcjonowaniu w społeczeństwie nie są żadnym powodem do wstydu.
Warto udać się do specjalisty w tym temacie typu psycholog, terapueta. Na pewno pomoże.
PS. Jak ktoś chce pogadać na jakiś cięższy temat to zapraszam do kontaktu na priv.
#przegryw #depresja #psychologia #zdrowie
@eldzej_10: no na pewno ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@RazDwaOsiem: Śmieją się ponieważ na naszej planecie nie brakuje debili dla których "depresja jest wymyśloną modą, a jak masz problemy to najlepiej idź się pomódl do kościoła"
Na szczęście świadomość w społeczeństwie na temat depresji i zaburzeń jest coraz większa, więc nie można się bać ostracyzmu z powodzeniu chodzenia do psychologa.
@RecessedPrettyboy: Nie mówię że specjalista nagle rozwiąże wszystkie Twoje problemy. Ale czasem rozmowa z drugim człowiekiem też jest potrzebna, poza tym może Ci dać jakieś wskazówki co mógłbyś zrobić aby sobie pomóc
@eldzej_10: tak, już wyobrażam sobie chłopa budowlańca czy rolnika siedzącego w tej samej poczekalni, co niebinarna julka z niebieskimi włosami xD
@eldzej_10: raczej "depresja to zabawa dla bogatych dzieciaków z miast wojewódzkich".
@Alky: Jaki monopol? Ktoś Ci "zabrania" mieć chorobę psychiczną?
@Alky: Co obchodzą Cię inni ludzie w poczekalni?
@Alky: I powielasz mit który już dawno został obalony. Depresja to po piewsze nie zabawa - bo w wielu przypadkach może się kończyć samobójstwem a po drugie ta choroba nie wybiera czy ktoś jest biedny czy bogaty.
@kamill99: Zawsze można spróbować z NFZ, chociaż tej opcji nie polecam bo wizytę masz tylko na pół godziny.
Nie wiem jaką masz sytuację finansową i czy pracujesz. Psycholog za wizytę weźmie 100-150 zł i to jest za godzinę. Nie uważam żeby to były jakieś mega wielkie pieniądze, tym bardziej że tam nie chodzi się codziennie a faktycznie może Ci to pomóc.
@eldzej_10: owszem. Dlaczego? Wklep hasło "depression" w Google i kliknij w zakładkę z grafikami. "Depresja" to produkt zapakowany i reklamowany przy pomocy zdjęć kobiet i nastolatków w dobrej jakości ciuchach. Z marketingowego punktu widzenia, "depresja" to produkt skierowany do białej klasy średniej z dużych ośrodków, przedział wiekowy 15-40, grupa dominująca: białe kobiety siedzące na kanapach z Ikei.
@Alky: Produkt? A kto miałby na tym zarabiać? Wiadomo że copywriter tworzący artykuł o depresji, będzie korzystał ze stockowych zdjęć więc najczęściej będziesz miał ładniejszych ludzi.
@eldzej_10: powiedziałbym raczej, że jakieś 99 procent, depresja to w tym zapijaczonym post-sowieckim chlewie obsranym gúwnem zjawisko tak powszechne, że ludzie mają syndrom oszusta – nie uważają swojego stanu za "godny" leczenia albo nawet szczególnej uwagi. Zdjęcia ludzi sukcesu nie pomagają nic a nic.