Wpis z mikrobloga

Antykoncepcja dozwolona przez kościół nie istnieje

W encyklice “Casti Connubi” z 1930 roku papież Pius XI pisał: “Ktokolwiek użyje małżeństwa w ten sposób, by umyślnie udaremnić naturalną siłę rozrodczą, łamie prawo Boże oraz prawo przyrodzone i obciąża sumienie grzechem ciężkim”.

Drodzy natalisci czy nie zauważacie ze cały świat [religia, państwo, firmy, rodziny] programują Was do posiadania dzieci aby wyprodukować kolejnego niewolnika ?

Zaraz pewnie napiszecie ze to w pełni Wasza świadoma decyzja i jesteście odporni na persfazje ?

Dlaczego więc masa ludzi mówi że posiadanie dzieci to "naturalna kolej rzeczy"

#antynatalizm #bekazkatoli
  • 7
@galek: To nie tak, religia przejęła podstawowe potrzeby człowieka związane z przekazaniem genów na poczet inżynierii społecznej. Jakbyś chciał zgłębić ten temat to polecam książki Richarda Dawkinsa, jak np. ta pozycja - https://pl.wikipedia.org/wiki/B%C3%B3g_urojony

ale odpowiadając na pytanie, masa ludzi wie do czego została zaprogramowana - do przekazania genów, a kościół dodaje do tego ideologię.
@galek: no właśnie dlatego mądrzy ludzie antykościelni się nie rozmnażają lub robią to w ograniczonym stopniu, żeby pokazać religijnym jacy to są mądrzy i oryginalni ¯\_(ツ)_/¯
Każdy z nich mądry i kazdy z nich indywidualny.
@galek: łagodnie mówiąc, nie reprezentujesz prawdy.

Oto stanowisko Kościoła, nie trudno wygooglac, chyba że ... no co?

"Humanae vitae", ogłoszonej przez papieża Pawła VI w 1968 roku.

"Stosunek małżeński z najgłębszej swojej istoty - czytamy w "Humanae vitae" - łącząc najściślejszą więzią męża i żonę, jednocześnie czyni ich zdolnymi do zrodzenia nowego życia, zgodnie z prawami zawartymi w samej naturze mężczyzny i kobiety. Jeżeli zatem zostaną zachowane te dwa istotne elementy
Dalej czytamy:

"Naturalnej mowie, która wyraża obopólny, całkowity dar małżonków, antykoncepcja narzuca mowę obiektywnie sprzeczną, czyli taką, która nie wyraża całkowitego oddania się drugiemu; stad pochodzi nie tylko czynne odrzucenie otwarcia się na życie, ale również sfałszowanie wewnętrznej prawdy miłości małżeńskiej, powołanej do całkowitego osobowego daru."

Czyli,jak komuś nie zaufasz to nie ruchasz. Trochę wymagające, chociaż dla większości i tak obojętne skoro i tak tego nie robią.

pojęcie "cywilizacji śmierci" - bazującej