Wpis z mikrobloga

#loudnesswar Tak powinien wyglądać poprawnie zmasterowany kawałek. Niestety jest to rzadkość i żeby trzymać taką wersję trzeba kupić płytę "Remastered SHM SACD 24bit/88Khz" Swoją drogą 24bity <3 i porządny mastering i nagle wraca wiara, że jeszcze wszystkim nie padło na mózg. I jest to wydanie z 2012 roku.

Niestety nie jest tak pięknie bo SHMy są wydawane w japoni w w europie ludzi powaliło już dawno.

(11 minutowy kawałek skompresowany we flacu ma 217MB :))
kasper93 - #loudnesswar Tak powinien wyglądać poprawnie zmasterowany kawałek. Niestet...

źródło: comment_fRVHfdSaz78vnlR2fmQ7VCerCm3y2gWG.jpg

Pobierz
  • 15
@kasper93: @Liquid_Snake: dla mnie to jest po prostu bliżej złotych kabli i podstawek pod głośniki niwelujących ruchy tektoniczne niż muzyki idealnej jakościowo do słuchania

ale nikomu nie zabraniam słuchania 800-megowych płyt, przyjemności
@padobar: Bo ludzkie ucho nie pochłania bitów. A kwestia jest jaka wersja wynikowa leci z głośników. I zgoda dobrze zrobiona mp3 na większości sprzętów wystarczy, ale tutaj głównie chodzi, że już na płytach mamy lipny dźwięk, a ludziom to nie przeszkadza, bo słuchając muzyki głównie na youtube, co jest zbrodnią, ale co ja tam wiem.

To nie jest tak, że w pewnym momencie jest nierozróżniane, po prostu społeczeństwo przyzwyczaja się do
dla mnie to jest po prostu bliżej złotych kabli i podstawek pod głośniki niwelujących ruchy tektoniczne


@padobar: To właśnie jet pokutujące przekonanie... niestety. Dostęp do dobrej jakości nagrań ma każdy, miejsce na przechowywanie ma każdy, natomiast wspominanie podstawki są dla zboczeńców, którzy mają za dużo pieniędzy, nie mylmy pojęć. Oni nawet komputera w tym samym pokoju co głośniki nie postawią, bo szum z wiatraków jest i zakłócenia, zakłócające złote kable ;p
Wystarczy trochę na dobrym sprzęcie posłuchać muzyki, żeby przy kolejnym słuchaniu z małych głośniczków ugryźć się w język. Niestety wiele osób nie ma możliwość odsłuchania dobrej jakości utworu nawet na średniej klasy sprzęcie.


@kasper93: Bo większość ludzi słucha muzyki, a nie podnieca się brzmieniem każdego dźwięku. Sam mam tylko muzykę we FLACu, ale bez przesady, bity nie są najważniejsze. Dobra muzyka cieszy ucho nawet grana przez tandetny głośniczek.
@Mephistofeles: Nie mogę się nie zgodzić, ale słuchanie Twojego ulubionego kawałka głośno i na dobrym sprzęcie zawsze daje lepsze doznania niż na laptopowych głośniczkach. Osobiście uważam, że każdy ma inny stosunek do muzyki jeden będzie słuchał tego co jego znajomi nie mając własnego zdania, inny będzie słuchał muzyki którą kocha. A jeszcze trzeba pamiętać, że też wszystko zależy od typu muzyki, bo jak ktoś słucha discopolo, albo hiphopu (nie żebym coś
@kasper93: Nie przeczę, zawsze przyjemniej jest posłuchać lepszego nagrania, ale nie ma co popadać w taki stan, gdzie liczy się każdy, niesłyszalny nawet szczegół. Trzeba się cieszyć muzyką, a nie dźwiękiem.