Wpis z mikrobloga

Ostatnio do miski mojego kota podwórkowego, przed domem przypałętał się malutki rudy kotek, czekałem aż sobie pójdzie, wieczorkiem poszedłem się przejść a on biedny dalej się u mnie pałęta.

Koty ogólnie nawet dorosłe mają w lesie marne szanse, jak nadchodzi noc wszystkie szukają zacisznego miejsca do ukrycia i czujnego spania.

Widocznie to na wpół dzika matka przyszła wyjadać resztki z miski mojego kota, coś ją wystraszyło ale w tym czasie mały odszedł z kryjówki, ona poszła go szukać a on jakąś drogą okrężną widocznie za zapachem przyszedł do mnie, mała kuleczka mieści się w dłoni i piszczy, uczę ją wszystkiego, pod bródką miała wielkiego kleszcza wielkości dużego paznokcia, udało się usunąć go z łbem, żre jak szalona.

Kulka chce przybić piątkę wykopowiczom mikroblogerom i was wita :)
Pobierz
źródło: comment_1665003405Dxnj58EuT5HbeYa8jlSYBr.jpg
  • 1