Wpis z mikrobloga

@szyderczy_szczur: Chłop miał takiego pecha w życiu, że aż mi go szkoda. Przez 70 lat przygotowywał się na zarazę i wojnę, a odszedł zaraz po pierwszych wzmiankach o covidzie. Jeden z ostatnich filmów jakie pamiętam na jego kanale, to o świetnej mieszance ziołowej na szalejącego wirusa, o którym wszyscy pisało jeszcze Wuhan, a nie Covid.
Przecież teraz czułby się taki szczęśliwy, pewnie sam robiłby coś dla Ukrainy i siał ziarno niepewności,
@Popularny_mis: @Bad_Wolf: Ale czy ja mówię, że należało by korzystać z jego rad, albo, że był jakiś normalny? No jasne, że nie. Mi szkoda.go.tak po prostu, po ludzku, bo miał swoją pasję i zajawkę na takie survivalowanie i przygotowanie się do wojny, a los potraktował go w taki brzydki sposób, że tuż przed ta wojna, której oczekiwał, skrócił mu życie ¯\_(ツ)_/¯