Wpis z mikrobloga

@egonszef: tylko głowicę się odpalało z Tenpenny Tower - skąd mieszkańcy megatony mieli wiedzieć, że to akurat gracz? Ofc był oficjalny quest na rozbrojenie głowicy i żeby ją wysadzić to trzeba było chwilę pogrzebać w bebechach, aby podłożyć ładunek wybuchowy. Mogło być co najwyżej kilku świadków tego wydarzenia, a marne szanse, żeby przeżyli. Jeśli dobrze pamiętam, sprzedawczyni z megatony przetrwała, bo była akurat poza obszarem samego miasteczka. Można szukać jakichś skrajnych
@Vidan: @egonszef: fallout jako seria już w drugiej części stał się mocno przejaskrawioną grą - głównie ze wzgledu na humor. Dodając do tego ten cały pastelowy retrofuturyzm (mocno da sie go odczuć od 3 części), ciężko tu dostrzec surowy i brutalny świat postapo. Niemniej, fabularnie to potrafią być całkiem ciekawe gry.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@PrenATAl:

Bo Bethesda nie potrafi zrobić dobrej głównej fabuły. W F3, F4 czy nawet w Skyrim jest ona strasznie płytka i nieciekawa. F:NV jakoś pod tym względem nawet nieźle wyszedł, ale to Obsidian robił.
Bethesda za to radzi sobie z tworzonymi światami i ich klimatem. I niektórymi pobocznymi wątkami.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
w jakiejś miejscowości byłem w tym faloucie3 i później rzuciłem na tą miejscowość atomówkę i tam po tym wszystkim poszedłem i pogadałem z mieszkańcami pozmienianymi w ghule i oni że spoko, cóż począć etc. zero agresji do mnie za to, Przestałem grać w tego szrota

@egonszef: mówisz o tej miejscowości zbudowanej wokół niewybuchu bomby atomowej, gdzie samą bombę czczono jak bożka i czekano aż wybuchnie i zamieni ich w ghule? (