Wpis z mikrobloga

Ferrari Sainza miało problem z utrzymaniem się przed Hamiltonem. Gdyby nie błąd Lewisa jest bardzo prawdopodobne by Sainz stracił pozycję.
Leclerc utrzymywał się i atakował dużo szybszy bolid Checo tylko dlatego, że pojechał świetny wyścig, Perez na prostej uciekał Leclercowi który miał DRS. Różnica jest ogromna.

Gdyby to Max był pierwszy, na miejscu Pereza to Verstappen ukończył by wyścig 30 sec przed Leclerciem.
Leclerc pojechał na limicie i na końcu zabrakło opon. Atakował, nie popełnił błędu i walczył. Świetny wyścig.
#f1
  • 8
@Raa_V: przypomniały mi się gdzieś jeszcze słowa Sainza gdzie ma żal do ludzi że bardziej się cieszą z wygranych Lec niż jego i go bardziej wspierają ale ten wyścig właśnie pokazał dlaczego tak jest ,słabe tempo w porównaniu z Kolegą z drużyny (innym takim przykładem było również Gp Wielkiej brytanii gdzie Lec z uszkodzonym skrzydłem jechał szybciej niż on) był pewien moment w którym myślałem że będziemy mieli maclarena na p3