Wpis z mikrobloga

@WOparachAbsurdu: Dokładnie. Ja chyba w ogóle zaczęłam od Disaster Artist, bo to był w sumie dobry film. Seans The Room był tylko uzupełnieniem tamtej opowieści. Jak dla mnie najciekawszym jest to, jak wielkim dziełem miał być The Room w oczach Tommiego, a co tak na prawdę mu wyszło.
  • Odpowiedz